Jest w tym trochę prawdy, bo polityczna kariera Kukiza w ostatnich latach nie tyle przybladła, co mocno skarlała. Gdzież wspomnienie 3 milionów głosów z wyborów prezydenckich czy 42 mandatów jego formacji w poprzedniej kadencji Sejmu? To już tylko wspomnienie. Na dodatek okradziony przez profesjonalne partie z posłów były lider zespołu Piersi przeżył kilka fal takiego hejtu, że ktoś o słabszym ego na jego miejscu mógłby się nie podnieść.
Kukiz przeżył, otrzepał się z brunatnej mazi, którą go obrzucono, i odrodził w polityce. Co prawda w skali mikro, ale wciąż jako gwarant większości sejmowej – czy to dla rządzących, czy dla opozycji. Jego trzech posłów w istocie może tworzyć polską politykę. Sejmowa komisja ds. inwigilacji, jeśli powstanie, może stać się dla niego sceną wielkiego powrotu. Pewnie na tym polega jego kalkulacja (a jako że na scenie stawał tysiące razy, ma do tego predyspozycje).
Czytaj więcej
„W Prawie i Sprawiedliwości zapewne znajdzie się kilka osób, które mogą podnieść rękę za powołaniem komisji śledczej ds. inwigilacji. Oczywiście, przy założeniu, że marszałek sejmu Elżbieta Witek nie schowa wniosku do szuflady, o czym zdecyduje Jarosław Kaczyński. Pytanie więc, na ile prezes PiS wycenia poparcie Pawła Kukiza w innych głosowaniach, ważnych dla rządu” – mówi Jacek Nizinkiewicz, dziennikarz polityczny „Rzeczpospolitej”.
Musi jednak zadbać o kilka szczegółów. To, po pierwsze, pozycja lidera, przewodniczącego komisji. I to po spotkaniu z opozycją zdołał sobie zagwarantować. Po drugie, by skutecznie dyrygować orkiestrą, ta ostatnia musi mieć odpowiednio wyważony skład; na równi sekcję instrumentów dętych (PiS i okolice) i perkusyjnych (opozycja). No i osobisty wizerunek dyrygenta. Co prawda bez fraka (Owsiak też go nie nosi), ale za to z zatroskaną o państwo miną i najdalej od jakiejkolwiek stronniczości. Taki ma być wizerunek powracającego w chwale Kukiza i jego orkiestry badającej wszechmoc polskich służb.
Czy mu się powiedzie? Jest dość bliski realizacji tego planu, choć pani marszałkini Witek może nieco jego plany pokrzyżować. Gdyby jednak próbowała, reakcja Kukiza będzie nieprzewidywalna i PiS po takiej zagrywce może się wywrócić przy innych ważnych głosowaniach.