Reklama
Rozwiń

Prezydent w ramach nierobienia głupstw

Orędzia wyszły z mody. Nie tak dawno prezydent i premier chcieli je mieć tego samego dnia. Teraz polityk modny i będący przy władzy zamawia sobie w telewizji publicznej rozmowę.

Aktualizacja: 21.11.2008 08:29 Publikacja: 21.11.2008 01:20

Realizujący to zamówienie publiczne dziennikarze prowadzą dialog w sposób lekki, łatwy i przyjemny, głównie dla swoich interlokutorów.

Premier zaszczycił rozmową Hannę Lis i Piotra Kraśkę, w minioną środę zaś zaszczytu ucałowania dłoni przez pana prezydenta dostąpiła redaktor Danuta Holecka. Na szczęście prezydent sam z siebie powiedział parę ciekawych rzeczy o emerytach, które zacytuję: – Nie dla wszystkich przejście na emeryturę jest szczęściem. Coraz częściej jest nieszczęściem. I to należy uznać za rzecz dobrą. Ale trzeba to robić w ramach dialogu społecznego, w ramach ochrony praw nabytych, oczywiście w rozsądnym zakresie, no i w ramach nierobienia głupstw.

W zastępstwie prowadzącej pogawędkę cisną mi się na usta pytania, czy ta emerytura to w końcu szczęście czy nieszczęście, bo już się pogubiłem. Chciałbym się też dowiedzieć, co konkretnego Lech Kaczyński planuje „w ramach nierobienia głupstw”. Interesuje mnie to zwłaszcza w kontekście polityki zagranicznej, bo w TVN 24 niepokój wyraził bankowiec Kazimierz Marcinkiewicz: – Boją się nas. Po tym incydencie brukselskim boją się zapraszać Polskę, bo nie wiedzą, kto przyjedzie, bo wiedzą, że będą mieli problem z reprezentacją Polski na arenie międzynarodowej. Totalny obciach, totalny wstyd.

A Ludwik Dorn, kolejny były polityk PiS, nawołuje wręcz do pospolitego ruszenia przeciw Europie:

– Potrzebna jest wobec Komisji Europejskiej solidarność koalicji rządowej i opozycji i moim zdaniem powinna ona uzyskać w Sejmie polityczny wyraz. Bo co tu dużo mówić, Polskę gnębią.

W Europie Polskę gnębią jako państwo, a naszych obywateli w wymiarze ludzkim: – Ja trafiłem na kryzys w bankowości – żalił się Marcinkiewicz. – Są zwolnienia. Dwa tygodnie temu zwolniono w moim banku 10 procent pracowników. Muszę się uczyć nowych twarzy, nowych osób.

Panie premierze, uczyć się nowych twarzy to jeszcze nie tragedia. Wydaje się, że Polacy z chęcią by się ich nauczyli, zwłaszcza w polskiej polityce.

[link=http://blog.rp.pl/lutomski/2008/11/21/prezydent-w-ramach-nierobienia-glupstw/]Skomentuj na blogu[/link]

Realizujący to zamówienie publiczne dziennikarze prowadzą dialog w sposób lekki, łatwy i przyjemny, głównie dla swoich interlokutorów.

Premier zaszczycił rozmową Hannę Lis i Piotra Kraśkę, w minioną środę zaś zaszczytu ucałowania dłoni przez pana prezydenta dostąpiła redaktor Danuta Holecka. Na szczęście prezydent sam z siebie powiedział parę ciekawych rzeczy o emerytach, które zacytuję: – Nie dla wszystkich przejście na emeryturę jest szczęściem. Coraz częściej jest nieszczęściem. I to należy uznać za rzecz dobrą. Ale trzeba to robić w ramach dialogu społecznego, w ramach ochrony praw nabytych, oczywiście w rozsądnym zakresie, no i w ramach nierobienia głupstw.

Komentarze
Bogusław Chrabota: Nowy budżet Unii Europejskiej. Przed Polską trudna perspektywa
Komentarze
Michał Płociński: PiS, czyli prawica geriatryczna
Komentarze
Bogusław Chrabota: Czwarty Polak w kosmosie. Czy to dobrze wydane setki milionów?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Spokój w Iranie to jeszcze nie pokój
Komentarze
Jacek Czaputowicz: W sprawie Iranu Polska pokazała, na co ją stać
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Trump kontra Iran. Król NATO zrobi wszystko dla Izraela