Reklama
Rozwiń

Komorowski zakładnikiem lewicy kulturowej

Druga debata prezydencka różniła się od pierwszej. Andrzej Duda robił wrażenie bardziej rozluźnionego niż w niedzielę, był stroną atakującą, natomiast Bronisław Komorowski miał duże kłopoty, aby wyjść z defensywy, a w końcówce zupełnie stracił wigor i nie widać było, żeby mu bardzo zależało na reelekcji.

Aktualizacja: 22.05.2015 11:22 Publikacja: 22.05.2015 01:12

Komorowski zakładnikiem lewicy kulturowej

Kandydat PiS na początku zaskoczył prezydenta. Komorowski podkreśla na każdym kroku, że jest politykiem bezpartyjnym. Tymczasem Duda wręczył mu chorągiewkę Platformy Obywatelskiej, by po raz kolejny przypomnieć Polakom o tym, że głowa państwa nie wzięła się politycznie znikąd, że jest z tego samego obozu, co rząd, któremu akurat spada poparcie społeczne. Być może był to moment decydujący o przebiegu spotkania, bo ewidentnie Komorowskiego ten gest zirytował.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Komentarze
Szymon Hołownia u Adama Bielana, czyli Jarosław Kaczyński osiągnął swój cel
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Bądźmy mężami stanu!
Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hejt, hipokryzja i Hołownia, który się spotyka z Kaczyńskim