Władysław Kosiniak-Kamysz: 4 tys. żołnierzy w gotowości do pomocy w walce z żywiołem

Wszystkie działania Wojska Polskiego zmierzające do ochrony granicy, działania w ramach zgrupowania „Podlasie” przebiegają bez zakłóceń, bez uszczerbku - mówił na konferencji prasowej wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Publikacja: 15.09.2024 08:53

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

arb

W związku z trudną sytuacją pogodową na południ Polski, spowodowaną przechodzeniem nad naszym krajem niżu genueńskiego Boris, wicepremier Kosiniak-Kamysz mówił o gotowości wojska do wsparcia służb walczących ze skutkami gwałtownych opadów deszczu.

Władysław Kosiniak-Kamysz: 4 tys. żołnierzy gotowych do pomocy

- Tam gdzie ta potrzeba istnieje wojsko jest uruchamiane na wniosek wojewody, wniosek służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo powodziowe – oświadczył Kosiniak-Kamysz.

Czytaj więcej

Kłodzko zalewane. Poziom Nysy bliski rekordowego

- 11 śmigłowców jest dyspozycji. Część śmigłowców mogło się przemieścić w tereny zagrożone – dodał.

- Wszystkie działania Wojska Polskiego zmierzające do ochrony granicy, działania w ramach zgrupowania „Podlasie” przebiegają bez zakłóceń, bez uszczerbku – zaznaczył minister obrony.

Do dyspozycji są amfibie, transportery PTS, które umożliwiają ewakuację ludności, łodzie saperskie, jak również śmigłowce

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier

- Wspieranie jednostek walczących z powodzią nie powodują uszczerbku w realizacji innych zadań na terenie Rzeczpospolitej, w szczególności ochrony granicy i ochrony hubu (logistycznego) w Jasionce (lotnisk pod Rzeszowem – red.) - dodał. 

- Wojsko jest gotowe do pomocy. Ok. 4 tysięcy żołnierzy już w pełnej gotowości. W odwodzie pozostają kolejne jednostki. Mamy cztery zgrupowania wojsk WOT i osiem zgrupowań wojsk inżynieryjnych. Do dyspozycji są amfibie, transportery PTS, które umożliwiają ewakuację ludności, łodzie saperskie, jak również śmigłowce. Do dyspozycji pozostają inne jednostki, które nie są dziś zaangażowane bezpośrednio w pomoc, ale pomagają np. w dostarczaniu sprzętu na południe Polski – podkreślił Kosiniak-Kamysz dodając, że takie niebezpośrednie wsparcie realizowane jest np. w Wielkopolsce.

Władysław Kosiniak-Kamysz: Nie ignorować wezwań do ewakuacji

Kosiniak-Kamysz, podobnie jak Donald Tusk, apelował do mieszkańców, by nie ignorowali wezwań do ewakuacji. - Zdaję sobie sprawę jak to jest trudne zostawić swój dom, mieszkanie, ale ta sytuacja wymaga szybkich działań - podkreślił. 

- Nie ma miejsca na politykowanie, jest miejsce na współdziałanie – podsumował.

W związku z trudną sytuacją pogodową na południ Polski, spowodowaną przechodzeniem nad naszym krajem niżu genueńskiego Boris, wicepremier Kosiniak-Kamysz mówił o gotowości wojska do wsparcia służb walczących ze skutkami gwałtownych opadów deszczu.

Władysław Kosiniak-Kamysz: 4 tys. żołnierzy gotowych do pomocy

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Klęski żywiołowe
Płonie dawna fabryka mebli w Sulechowie. Kłęby dymu nad miastem
Klęski żywiołowe
Jakie zabytki zniszczyła powódź na południu Polski?
Klęski żywiołowe
Klienci i pracownicy galerii handlowej w Krakowie ewakuowani. Wybuchł pożar
Klęski żywiołowe
Pożar w technikum gastronomicznym. Ok. 450 osób musiało się ewakuować