Co do tego nie miał wątpliwości Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: I FSK 255/11)
, oddalając skargę kasacyjną fiskusa, który próbował bronić interpretacji podatkowej wydanej bez daty. Sąd kasacyjny uznał, że data jest integralnym i niezbędnym elementem indywidualnej interpretacji prawa podatkowego.
Z wnioskiem o interpretację wystąpiła spółka, której wspólnicy mieli wątpliwości, jakie skutki podatkowe w VAT spowoduje jej likwidacja i podział majątku. Wyjaśnienia fiskusa nie były dla nich korzystne. Jego zdaniem dojdzie do rozwiązania spółki i nastąpi zmiana formy prawnej działalności gospodarczej. W związku z tym opodatkowaniu będą podlegały towary będące w posiadaniu spółki na dzień jej likwidacji, przy których nabyciu przysługiwało jej prawo do odliczenia.
Wspólnicy nie zgodzili się z takim rozstrzygnięciem. W skardze do sądu administracyjnego zarzucili błędną interpretację przepisów o VAT. Dodatkowo podnieśli, że sporna interpretacja została doręczona bez oznaczenia dnia jej wydania. W ich ocenie w takiej sytuacji zaistniała milcząca interpretacja. Wniosek o wydanie interpretacji złożony bowiem został 5 lutego 2010 r., a interpretacja doręczona 10 maja 2010 r. To oznacza, że została wydana po upływie trzech miesięcy.
Fiskus przekonywał, że data sporządzenia i opatrzenia nią interpretacji nie ma znaczenia. Jego zdaniem istotne jest przekazanie jej do wnioskodawcy. Interpretacja została przesłana 5 maja 2010 r., co wynika z daty umieszczonej na jej egzemplarzu oraz na pocztowym dowodzie doręczenia. Nie ma więc podstaw do przyjęcia milczącej interpretacji, gdyż termin został zachowany.