Podatnicy niepewni przepisów mogą złożyć wniosek o ich urzędową interpretację. W całym kraju jest tylko pięć ośrodków wydających w imieniu ministra finansów takie rozstrzygnięcia, co ma zapewnić jednolitość udzielanych wyjaśnień. Centralizacja nie dotyczy jednak przepisów o podatkach lokalnych. W sprawie tych danin interpretacje wydają organy gmin, których w kraju jest około 2,5 tys.
– Prowadzi to do wielu rozbieżności, szczególnie uciążliwych dla podatników, którzy mają nieruchomości na terenie wielu gmin – mówi Michał Nielepkowicz, doradca podatkowy, menedżer w Ernst & Young.
– Moim zdaniem pozostawienie interpretacji przepisów o podatkach lokalnych gminom to błąd – ocenia Piotr Kwaśny, doradca podatkowy, menedżer w Alma Consulting Group. – Co prawda samorządy lokalne powinny mieć, i mają, swoje kompetencje, np. ustalają stawki podatku i zwolnienia w podatku od nieruchomości, który stanowi istotny element ich budżetu, ale przepisy o tym, jak kwalifikować poszczególne grupy gruntów, budynków i budowli, powinny być interpretowane wszędzie w taki sam sposób – tłumaczy.
Po zmianie ordynacji podatkowej (wprowadza ją czekająca na podpis prezydenta tzw. ustawa deregulacyjna bis) rozbieżności ma rozstrzygać minister finansów.
Zmieniony art. 14a ordynacji obliguje ministra do wydania interpretacji ogólnej na wniosek podatnika, który wykaże niejednolite stosowanie przepisów w decyzjach, postanowieniach lub interpretacjach wydanych przez organy podatkowe.