Jak nie wpaść w Sieć oszustów

W Internecie można stracić pieniądze i tożsamość, a nawet nieświadomie stać się narzędziem w rękach cyberprzestępców. W Dniu Bezpiecznego Internetu Policja radzi co robić, by nie paść ich ofiarą

Publikacja: 11.02.2014 13:40

Jak nie wpaść w Sieć oszustów

Foto: www.sxc.hu

„Razem tworzymy lepszy Internet" – to hasło, pod którym w tym roku obchodzony jest Dzień Bezpiecznego Internetu, przypadający 11 lutego.  Zainicjowany przez Komisję Europejską w 2004 r., ma propagować   bezpieczny dostęp dzieci i młodzieży do zasobów Sieci. Komenda Główna Policji przygotowała informator na temat sposobów ochrony – nie tylko młodych użytkowników Internetu - przed cyberprzestępcami.

Phishing, pharming i robaki

Policja przestrzega przed oszustami posługującymi się metodą phishingu. Rozsyłają e-maile, najczęściej z informacją o konieczności reaktywacji konta, które łudząco przypominają oficjalną korespondencję z banku, urzędu, serwisu aukcyjnego lub innych portali.

- W mailu znajduje się odnośnik do strony, na której można dokonać ponownej aktywacji konta. Pomimo że witryna z wyglądu przypomina prawdziwą stronę, w rzeczywistości jest to przygotowana przez przestępcę pułapka. Niczego nieświadomi użytkownicy ujawniają swoje dane uwierzytelniające (kody pin, identyfikatory i hasła) – ostrzega KGP.

Ważne:

Bardziej zaawansowaną i niebezpieczną dla użytkownika, bo trudniejszą do wykrycia formą phishingu jest tzw. pharming. Przestępcy nie bawią się w wysyłanie oszukańczych e-maili, lecz przekierowują użytkowników wpisujących prawidłowe adresy np. swojego banku, na fałszywe strony internetowe.

Cyberprzestępcy wykorzystują też złośliwe programy zwane robakami, końmi trojańskimi (trojanami) lub wirusami. - Takiego „robaka" można nieświadomie ściągnąć, korzystając z zainfekowanych witryn internetowych – informuje Policja.

Ważne:

Hasła to podstawa

Policja radzi, by zachować minimum ostrożności i stosować kilka podstawowych zasad, aby zabezpieczyć swoje dane. Po pierwsze należy używać haseł składających się z małych i wielkich liter, cyfr i znaków specjalnych, o długości powyżej 8 – 10 znaków. Warto je co pewien czas zmieniać, zwłaszcza po wykryciu przez program antywirusowy złośliwego oprogramowania.

- Nie należy zapisywać haseł i pinów w nieszyfrowanych plikach tekstowych na twardym dysku. Jeżeli korzystamy w domu z sieci bezprzewodowej (WiFi), odpowiednio skonfigurujmy router. Hasła zabezpieczające należy tworzyć, używając cyfr, małych i dużych liter oraz znaków specjalnych. Przy kupnie routera sugerujmy się nie tyle ceną, co możliwością szyfrowania WPA czy WPA2 – radzi KGP.

Na facebooku nie bądź ekshibicjonistą

Policja przestrzega także przed odkrywaniem swojej prywatności w Internecie. Radzi, by podawać  jak najmniej informacji o sobie, swojej rodzinie, znajomych, miejscu pracy. Nie warto publikować fotografii, które mogą naruszać dobra innych osób, być podstawą szantażu lub ułatwić podszywanie się pod nas.  Przy zakładaniu własnego profilu, należy wykorzystać wszystkie ustawienia prywatności tak, aby do niektórych danych nie każdy miał otwarty dostęp.  Jeśli jednak stwierdzimy, że naszych zdjęć ktoś użył bez zgody lub że skradziono nam tożsamość, powinniśmy  natychmiast zgłosić to administratorowi serwisu internetowego, który publikuje nasze dane.

Warto pamiętać także o tym, internetowy znajomy lub kandydat na znajomego nie musi być tym, za kogo się podaje.  Nie akceptujemy zatem automatycznie każdego zaproszenia.  Wielu oszustów zakłada profile na portalach społecznościowych tylko po to, by rozsyłać spam i proponować innym wejście na strony zainfekowane oprogramowaniem crimeware.    Inni wykorzystują portale społecznościowe czy randkowe do oszustw matrymonialnych – udają zakochanych, by wyłudzić pieniądze.

Niska cena – wysoka ostrożność

- Zdarza się, że zamiast zamówionego na portalu aukcyjno-ogłoszeniowym towaru, w paczce przychodzą kamienie czy stare gazety. Jeśli ktoś otrzymał zapłatę za towar i nie wysłał go zamawiającemu, popełnił wyłudzenie, czyli nic innego jak oszustwo. Za taki czyn kodeks karny przewiduję karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności – informuje Policja.

Czujność powinna budzić niska cena i negatywne komentarze na temat sprzedającego. Ważne jest także to, od kiedy sprzedawca jest zarejestrowany w serwisie i ile osób korzystało z jego usług. Jeśli sprzedającym jest firma, warto sprawdzić, czy rzeczywiście istnieje.

- Potwierdzajmy wygranie licytacji, ale z wpłatą pieniędzy poczekajmy kilka dni, żeby upewnić się, czy wszystko jest w porządku. Opóźni to czas dostawy, ale w przypadku gdy konto firmy na portalu aukcyjnym zostało przejęte przez osobę podszywającą się, zmniejszamy ryzyko. W ciągu tych kilku dni prawdziwy właściciel zorientuje się i powiadomi portal aukcyjny, a oni nas. Koniecznie gromadźmy też całą korespondencję ze sprzedającym. Nie zajmuje wiele miejsca, a jest bezcennym dowodem kontaktów ze sprzedającym – czytamy w poradniku.

Przed dokonaniem przelewu za zamówiony towar trzeba się upewnić, czy sprzedawca przesłał potwierdzenie przyjęcia zamówienia. Gdy przesyłka już nadejdzie warto sprawdzić jej zawartość  w obecności doręczyciela lub pracownika poczty.

Jeśli doszło do oszustwa trzeba zgłosić się do najbliższej jednostki policji. Najlepiej mieć na dowód wszystko co ma związek z transakcją:  datę i numer aukcji, dane sprzedawcy, potwierdzenia, dowód przelewu, e-maile do i od sprzedawcy,  nagrania rozmów  telefonicznych.

Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami