W Polsce co roku powstaje raport Dyżurnet.pl – eksperckiego grona Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej – przedstawiający dane o nielegalnych treściach w internecie, zwłaszcza tych zagrażających dzieciom.
Specjaliści badają problemy nielegalne w świetle polskiego prawa, m.in. twardą pornografię (art. 202 § 3 k.k.), CSAM – treści przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci (art. 202 § 3, 4, 4a, 4b k.k.), propagowanie pedofilskiej aktywności (art. 200b k.k.), uwodzenie dziecka (art. 200a k.k.) czy tzw. sextortion – zjawisko szantażu na tle seksualnym.
W 2020 r. do Dyżurnet.pl wpłynęło 13 400 zgłoszeń dotyczących treści uznanych za potencjalnie nielegalne, z czego 8021 dotyczyło seksualnego wykorzystywania dzieci. Zespół ekspercki potwierdził 2517 incydentów CSAM, 878 CSEM (treści prezentujących dziecko w kontekście seksualnym, np. „seksualne pozowanie"), 22 związanych z propagowaniem aktywności pedofilskiej oraz osiem z uwodzeniem dziecka.
– Co istotne, 56 proc. to materiały uznawane za nielegalne we wszystkich krajach świata – mówi Martyna Różycka, kierownik zespołu Dyżurnet.pl.
Według statystyk Stowarzyszenia InHope aż 76 proc. ofiar CSAM stanowią dzieci w wieku 3–13 lat, a 93 proc. to dziewczynki. Mimo iż zgłoszeń CSAM w 2020 r. było o 12 proc. mniej niż w roku poprzednim, liczba incydentów wzrosła o niemal 10 proc. Niepokojący jest także duży odsetek tzw. sexual self-generated content.