W ostatnim czasie Trybunał Sprawiedliwości UE dwukrotnie zajmował się elektronicznymi książkami. W sporze między holenderskim stowarzyszeniem bibliotek publicznych a fundacją pobierającą wynagrodzenia dla autorów uznał prawo bibliotek do wypożyczania e-booków tak jak książek drukowanych.
Z kolei w przypadku dwóch francuskich autorów spierających się z organizacją SOFIA, wydającą zezwolenia na wznawianie wydania „starych" książek (opublikowanych przed 2001 r.) TSUE stanął po stronie twórców. Uznał, że ich zgody na ponowne wydanie książki także w formie elektronicznej nie można domniemywać i muszą być informowani o każdej takiej próbie. Jak to wygląda w Polsce? Przepisy i orzecznictwo w tej sprawie są jednoznaczne.