Reklama

Mariusz Sokołowski: Brytyjscy policjanci nie chcą nosić broni

Swego czasu w jednej z jednostek przeprowadzono badania, pytając, czy policjanci nie czują potrzeby posiadania broni. Większość z nich odpowiedziała, że wcale nie chce jej nosić - mówi Mariusz Sokołowski, historyk, były rzecznik policji.

Aktualizacja: 09.09.2016 14:47 Publikacja: 08.09.2016 19:36

Mariusz Sokołowski: Brytyjscy policjanci nie chcą nosić broni

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

"Rzeczpospolita": Kolejni polscy policjanci wyjadą do Wielkiej Brytanii, by wspierać pracę brytyjskich funkcjonariuszy. Co może ich zaskoczyć, jeśli chodzi o realia działania tamtejszej policji?

Mariusz Sokołowski: Podejrzewam, że zostaną na tyle dobrze przygotowani do swych zadań, obowiązków i do tego, jakie będą przysługiwać im uprawnienia, że żadnego zdziwienia być nie powinno. Chociaż niektóre sytuacje rzeczywiście mogą im się wydać niezrozumiałe, na przykład dlaczego policja kryminalna nawet do mieszkania osoby poszukiwanej wchodzi bez broni.

Brytyjscy policjanci słyną z tego, że chodzą po ulicach nieuzbrojeni. Z czego to wynika?

Jest to uwarunkowane historycznie. Od dawna dba się tam o to, by policjant traktowany był jako przyjaciel społeczeństwa. Ten autorytet funkcjonariusza zaczęto budować jeszcze w XIX wieku, kiedy to objęto policjantów bardzo szeroką ochroną prawną. Do dziś są osobami praktycznie nietykalnymi podczas interwencji, więc nawet wtedy broń nie jest im niezbędna.

Tylko w szczególnych sytuacjach wzywa się drogą radiową uzbrojone pododdziały: będąc w Londynie, można zauważyć takich uzbrojonych policjantów poruszających się po mieście
na motocyklach.

Reklama
Reklama

I Brytyjczycy rzeczywiście mają pozytywne nastawienie do policji?

Owszem, osoby wychowane w brytyjskiej kulturze podchodzą z dużym szacunkiem do pracy funkcjonariuszy. Wiedzą, że samo naruszenie nietykalności cielesnej policjanta jest poważnym przestępstwem. Ale to wynika też z tego, że od wielu lat państwo brytyjskie traktuje obywatela serio: wierzy w to, co ten mówi, zakłada, że słowa wypowiedziane przed policjantem czy przed sędzią mają szczególną wartość. W rezultacie Brytyjczykom naprawdę nie przeszkadza obecność policji na ulicach. Wiedzą, że funkcjonariusze są tam po to, by im pomagać.

A sami policjanci nie czują się bezbronni?

Swego czasu w jednej z jednostek przeprowadzono badania, pytając, czy policjanci nie czują potrzeby posiadania broni. Większość z nich odpowiedziała, że wcale nie chce jej nosić. Owszem, pamiętajmy, że rzeczywistość Wielkiej Brytanii dynamicznie się zmienia i pytanie o broń w wyposażeniu policji staje się coraz bardziej zasadne. Jako że kraj stoi w obliczu zagrożenia terrorystycznego, w wielu strategicznych miejscach pojawia się coraz więcej policjantów w kamizelkach kuloodpornych, trzymających palec na spuście pistoletu maszynowego. Myślę, że do tego widoku na lotniskach czy dworcach Brytyjczycy też już zdążyli się przyzwyczaić.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Służby
Dlaczego w Lubartowie ogłoszono alarm powietrzny? Wojewoda czeka na wyjaśnienia
Służby
Odmowa prezydenta Karola Nawrockiego. Nie przyznał orderów i odznaczeń w służbach specjalnych
Służby
Sondaż: Niejednoznaczna ocena działań państwa po dywersji na torach
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Służby
Kolejna wizyta funkcjonariuszy CBA w siedzibie fundacji Tadeusza Rydzyka
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama