Z badania konsumenckiego firmy PMR wynika, że sklepy w centrach handlowych tracą na popularności jako miejsca zakupu odzieży i obuwia. Zyskują za to outlety oraz internet.
Firma podaje, że biorąc pod uwagę popularność poszczególnych kanałów dystrybucji, zauważamy znaczące zmiany w preferencjach konsumenckich. Na przestrzeni ostatnich lat widać spadek popularności galerii handlowych jako miejsca zakupu odzieży – z 64 proc. w 2013 r., 60 proc. w 2014 r. do 54 proc. w 2015 r.
Zmiany te jeszcze bardziej widoczne są w odpowiedziach na pytanie o główne miejsce zakupu ubrań. W tym przypadku galerie handlowe straciły w ciągu roku aż 9 pkt. proc., a 8 pkt. proc. zyskały sklepy markowe poza galeriami. Z 3 proc. do 8 proc. wzrósł również odsetek osób deklarujących, że kupują przede wszystkim przez internet. Z osobnego pytania wynika natomiast, że odsetek konsumentów, którzy w ciągu ostatniego roku odwiedzili centrum outletowe wzrósł z 17 proc. w 2013 do 27 proc. w roku 2014.
- Przesunięcia klientów między różnymi formatami związane są z dywersyfikacją kanałów sprzedaży odzieży w Polsce oraz świadczą o rosnącym znaczeniu zakupów w sklepach outletowych oraz zakupów online – mówi Patrycja Nalepa, starszy analityk handlu detalicznego w PMR. - W tej chwili większość dużych graczy umożliwia klientom zakupy w każdym z trzech kanałów: w tradycyjnym sklepie, w outlecie lub przez Internet. To jednak rodzi problemy dla właścicieli centrów handlowych, którzy muszą zmierzyć się z malejącym wskaźnikiem odwiedzalności oraz dodatkowo rosnącym nasyceniem powierzchnią handlową – mówi.
Jak wyjaśnia coraz większa popularność outletów oraz internetu świadczy o rosnącej liczbie Polaków, których można określić jako smart shoppers, czyli takich, którzy chcą kupować mądrze – dobrą jakościowo odzież, ale w korzystnej cenie, którzy poszukują jak najlepszej oferty i polują na okazje.