Aktualizacja: 30.04.2025 12:52 Publikacja: 01.07.2024 04:30
Ukraińskie zboże do Polski nie wjeżdża, choć powinno
Foto: Bloomberg
Unijna liberalizacja handlu z Ukrainą napotyka na trudności w Polsce, bo niewdrażanie tej umowy popiera nawet kierownictwo resortu rolnictwa. Skutki ekonomiczne są takie, że Polska nie zarabia, a Ukraińcy wysyłają zboże przez własny port w Odessie i Rumunię. Politycznie być może to przynosi zyski, ekonomicznie – straty, zostaje też otwarte pytanie o to, jak długo łamanie przepisów unijnych będzie po cichu akceptowane przez Brukselę.
Już po trzech tygodniach od nowego przedłużenia umowy o liberalizacji handlu z Ukrainą, która weszła w życie 6 czerwca – wyczerpał się limit na bezcłowy import jaj, cukru i owsa z Ukrainy, więc na te produkty wracają cła. Jednak traktat z Ukrainą nie limitował importu zboża, tego Polakom nie udało się w Brukseli wywalczyć. Już następnego dnia po wejściu w życie nowej umowy brokerzy zboża informowali „Rz”, że nic się nie zmieniło, zboże z Ukrainy nadal nie może wjechać, bo wciąż nie są aktywne kody celne. Te zaś nie działają, ponieważ – według polskich władz – nadal pozostaje w mocy rozporządzenie ministra rozwoju i technologii wstrzymujące eksport zbóż z 15 września 2023 r. To zaskakujące, bo umowa o liberalizacji handlu między Komisją Europejską a Ukrainą jest aktem nadrzędnym wobec polskich przepisów, a Polska handlu z krajem pozaunijnym w ogóle nie powinna sama regulować, bo to leży w kompetencjach KE. Tyle teoria.
Sprzedaż online w marcu wzrosła znacznie mocniej niż w stacjonarnych sklepach. Nie tylko ubrań czy żywności, ale...
Pierwszy raz od 1979 r. zmalały na świecie przewozy towarów kontenerami. Decyzje Donalda Trumpa wywołały odpływ...
W najbliższą niedzielę, 27 kwietnia 2025 roku sklepy będą otwarte. To kolejna niedziela handlowa w tym miesiącu....
W kwietniu ponownie urosły obawy Polaków o przyszłość. Przewidywania co do sytuacji ekonomicznej kraju na najbli...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Chiny oświadczyły, że nie prowadzą żadnych rozmów z USA na temat ceł, mimo że Biały Dom w tym tygodniu sugerował...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas