Ogółem tzw. koszyk podstawowych wydatków spożywczych i chemicznych w zakupach Polaków w 2023 r. wart był 275,3 mld zł, co oznacza wzrost o 11,8 proc. w stosunku do 2022 r. – wynika z najnowszych danych firmy NielsenIQ.
W tym ogromnym torcie wydatki na produkty spożywcze to 200,5 mld zł, także o 11,8 proc. więcej w ujęciu rocznym. Choć od kilku lat konsumenci mówią o oszczędzaniu, to jednak struktura wydatków zmienia się nieznacznie i zdecydowanie największa ich część trafia na alkohole. Z danych wynika bowiem, że na wódkę wydano w 2023 r. 16,8 mld zł, a 22,8 mld zł na piwo.
Alkohol w koszyku częściej od mleka
– Sytuacja ekonomiczna spowodowała u wielu konsumentów niepokój związany z realnym spadkiem siły nabywczej. Najczęściej zmniejszają wydatki związane m.in. z szeroko pojętą rozrywką, gdyż są one relatywnie najczęstsze i najprostsze do ograniczenia w obliczu wzrastających wydatków na podstawowe potrzeby, jak żywność, opłaty, zdrowie, w ujęciu procentowym względem osiąganych dochodów – mówi dr Mariusz Woźniakowski z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego (Katedra Marketingu).
– W odniesieniu do tego zakup alkoholu i jego konsumpcja w domowym zaciszu, połączona także ze spotkaniami w gronie bliskich, może być swoistym substytutem różnych form rozrywki niezwiązanych z konsumpcją alkoholu, jak wyjście na koncert, do kina itp. Sytuacja ekonomiczna powoduje także, że u wielu konsumentów wzrasta wrażliwość cenowa również na alkohole, jeśli takie produkty są w podstawowym koszyku zakupowym – dodaje.