Rynek jest rozregulowany, a w związku z wysokimi cenami konsumenci zupełnie porzucili lojalność wobec sieci i nawet po jeden produkt potrafią wyprawić się do innego sklepu, jeśli cena jest atrakcyjna.
Według monitoringu zachowań o ponad 443 tys. konsumentów w lipcu w porównaniu z czerwcem spadł ruch we wszystkich dyskontach – wynika z analizy firmy technologicznej Proxi.cloud i badawczej UCE Research, którą „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. Nie są to wielkie, jedynie kilkuprocentowe spadki, niemniej pokazują, że konsumenci są teraz w stanie porzucić nawet sklepy, w których kupowali najczęściej.