Już co piąty kupowany przez internet produkt przypada na urządzenia mobilne, a w 2020 r. wartość takich zakupów przekroczyła już 13 mld zł. To świetny wynik, choć pandemia nie do końca sprzyjała tej formie robienia zakupów.
– Kwarantanna i przebywanie internautów w domu przełożyło się na stały dostęp do laptopa bądź PC, a więc częstsze wykorzystanie urządzeń pełnowymiarowych w zakupach online – mówi Patrycja Sass-Staniszewska, prezes Izby Gospodarki Elektronicznej. – Mobilnie kupuje aż 59 proc. e-konsumentów, co jest niewielkim spadkiem względem 2019 r. Wśród najczęściej wybieranych m-kateg orii znalazła się moda, elektronika i wyposażenie domu oraz uroda – dodaje. Z badania Izby wynika, że kupujący mobilnie w 24 proc. są w stanie zrezygnować z procesu zakupowego, jeżeli jest on długi i mało przejrzysty.
Czytaj także: E-handel spodziewa się w tym roku 40-procentowego wzrostu

Wciąż wiele osób, nawet jeśli rozpoczyna proces zakupowy na smartfonie, kończy go na komputerze czy innym urządzeniu. To efekt zarówno mniejszego zaufania, jak i wygody – wielu polskich sprzedawców nie ma aplikacji czy choćby strony dostosowującej się do urządzeń mobilnych, co powoduje, iż nawet przeglądanie ofert jest trudne, nie mówiąc o płatności.