Handel targowiskowy i bazarowy jest dziedziną wymykającą się ścisłym statystycznym pomiarom, nie tylko jeśli chodzi o skalę obrotów, ale także liczbę podmiotów w nim uczestniczących, czyli sprzedawców i kupujących. Według badań Katedry Ekonomiki Rolnictwa i Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych SGGW udział handlu targowiskowego w detalicznym obrocie artykułami FMCG (szybko zbywalnymi) wynosi 5-7 proc. i koncentruje się na produktach rolno-spożywczych, obejmując też odzież i obuwie.
Choć w mniejszym stopniu niż sklepy lokalne i osiedlowe, handel straganowy również ucierpiał na konkurencji ze sklepami wielkopowierzchniowymi. W latach 1999-2014 powierzchnia targowisk zmniejszyła się o ok. 9 proc. (SGGW). Jednocześnie jak wynika z badań opartych na danych GUS liczba miejsc handlu tego typu, głównie wskutek działalności targowisk małych i sezonowych wzrasta.
Średnie zadłużenie to 51 tys. Zł
Z danych wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat 2014-2016, zarejestrowanych zostało 5 662 nowych firm, ale jednocześnie 10 283 przedsiębiorcy wyrejestrowali. Według Bisnode liczbę aktywnych firm prowadzących handel na straganach i targowiskach można dziś szacować na blisko 86 tys. Powodem licznych wyrejestrowań działalności gospodarczych nie są jednak głębokie problemy finansowe przedsiębiorców. Jak wynika ze statystyk Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK mali przedsiębiorcy z targowisk charakteryzują się niezłą solidnością płatniczą. W liczbie 104 839 aktywnych i wyrejestrowanych już firm zajmujących się detalicznym handlem straganowym (uwzględniamy tu wyłącznie jednoosobowe działalności gospodarcze, bo głównie tego typu firmy obecne są na targowiskach) na 2 373 ciążą nieopłacone zobowiązania kredytowe i pozakredytowe. Ma je, więc 2,3 proc. firm.
- Czy oznacza to, że jest to intratny biznes, któremu towarzyszy wysoka moralność płatnicza? Nie da się stwierdzić wprost. Jednoznacznie pozytywnej odpowiedzi nie pozwalają udzielić dane dotyczące spłaty kredytów. Dane BIK pokazują bowiem, że firmy handlujące na targowiskach stronią od bankowych kredytów, ma je jedynie ok. 4 proc. przedsiębiorców, ale wśród kredytobiorców z targowisk ze spłatą raty nie radzi sobie co dziesiąty. Firmy z bazarów w porównaniu z innymi przedsiębiorcami wypadają pod tym względem przeciętnie – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.