Konsumenci jednocześnie bardzo niekonsekwentnie oceniają, jakie produkty można uznać za faktycznie pochodzące z Polski i co za tym idzie, chętniej je kupić niż zagraniczne odpowiedniki.
Zgodnie z badaniami firmy OpenResearch dla 73 proc. konsumentów informacja o polskim pochodzeniu produktu jest zachętą do dokonania jego zakupu. Kryteria uznania go za taki są jednak bardzo zróżnicowane. Okazuje się, że tylko 52 proc. uważa, że polski produkt musi być w Polsce wyprodukowany. Niemal co piąty ocenia, że wystarczy, aby powstał z rodzimych składników, a dla kilkunastu procent badanych ważny jest rodowód marki produktu albo jej właściciela.
Moda na patriotyzm
Nazwa marki jest kluczowa tylko dla 1 proc., ale akurat na tym polu konsumenci mają spore zaległości edukacyjne. Wciąż uważają za rodzime marki od wielu lat należące do międzynarodowych koncernów spożywczych, a takich przykładów na polskich rynku jest wiele.
Mimo to wątki patriotyzmu są w kraju wykorzystywane bardzo chętnie, sięgają po nie firmy z najróżniejszych sektorów.