Gospodarka wciąż żyje pandemią. Wybory nie wstrząsnęły

Wstępne wyniki wyborów prezydenckich przyjęto na rynkach finansowych bez większych emocji, choć sugerują one, że rezultat drugiej tury jest niepewny, co może podnieść temperaturę kampanii wyborczej w najbliższych dniach.

Aktualizacja: 29.06.2020 09:45 Publikacja: 29.06.2020 09:28

Gospodarka wciąż żyje pandemią. Wybory nie wstrząsnęły

Foto: AFP

W poniedziałek rano notowania złotego wobec głównych walut był zbliżone do piątkowych. Za euro trzeba zapłacić 4,46 zł, a za dolara 3,96 zł.

„Głównym tematem na rynkach finansowych jest wzrost zachorowań na Covid-19 w USA, który znacząco przyspiesza w stanach generujących ponad 10 proc. tamtejszego PKB. Stąd ostatnie spadki na giełdach, słabość kursu EUR/USD oraz powrót EUR/PLN w okolice 4,47" – oceniają ekonomiści mBanku.

Jak podała w poniedziałek rano Państwowa Komisja Wyborcza po podliczeniu głosów z 87 proc. obwodów, w niedzielnych wyborach urzędujący prezydent Andrzej Duda zdobył 45,24 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 28,92 proc. głosów. Ci kandydaci zmierzą się ze sobą za dwa tygodnie w II turze wyborów. „Taki wynik uważamy za neutralny dla rynków" – napisali w poniedziałkowym komentarzu ekonomiści z banku Santander. „Spora przewaga Andrzeja Dudy wydaje się dawać mu sporą szansę na wygraną za dwa tygodnie, ale jednocześnie wczorajsze sondaże sugerują, że szanse obu kandydatów w II turze mogą być wyrównane" - dodali.

Według sondażu Kantar przeprowadzonego w niedzielę wieczorem, Duda może liczyć w II turze na 45,4 proc. głosów, a Trzaskowski na 44,7 proc. Przy tym jednak niemal 10 proc. wyborów nie zdecydowało jeszcze, kogo poprą. „Różnice pomiędzy kandydatami są nieznaczne i każdy wynik jest możliwy, choć dostępne informacje dają nieco większe szanse na zwycięstwo A. Dudzie. Oznacza to, że najbliższe dwa tygodnie będą okresem agresywnej kampanii wyborczej, w trakcie której mogą pojawić się nowe propozycje fiskalne, choć wydaje się, że już dużo zostało zaproponowane, a w centrum uwagi pozostaje pandemia i wywołany nią kryzys"- skomentowali w poniedziałek ekonomiści z banku Millennium.

„Ewentualna wygrana obecnego prezydenta w II turze nie zmieni układu sił politycznych i oznaczać będzie kontynuację obecnego kursu. Nieco więcej niepewności politycznej może wprowadzić ewentualna wygrana kandydata opozycji. Z jednej bowiem strony kandydat opozycji gwarantowałby ocieplenie relacji z Unią Europejską, wyciszenie sporu o praworządność oraz szanse na skuteczniejsze negocjacje z UE w trakcie prac nad nowym budżetem unijnym, natomiast trudniejsza współpraca na linii Prezydent-rząd mogłaby utrudnić realizację polityki gospodarczej i w skrajnym przypadku doprowadzić do wcześniejszych wyborów parlamentarnych" – dodali.

Gospodarcze konsekwencje ewentualnej zmiany prezydenta mogłyby również w dalszej perspektywie wpłynąć na kurs polityki pieniężnej. „Prezydent nie tylko wybiera trzech członków RPP, ale również wnioskuje do Sejmu o powołanie prezesa NBP. Kadencja obecnej RPP - w tym prezesa NBP - wygasa w 2022 roku" – tłumaczyli jeszcze przed wyborami ekonomiści mBanku.

Gospodarka
Biznes dość krytycznie ocenia rok rządu Donalda Tuska
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Firmy patrzą z nadzieją w przyszłość, ale uważają rok za stracony
Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
Gospodarka
Wiceminister Maciej Gdula: Polska nauka musi się wyspecjalizować
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gospodarka
Nacjonalizacja po rosyjsku: oskarżyć, posadzić, zagrabić