Reklama

Niemieccy szefowie firm nie lubią lata

Nastroje niemieckich szefów firm pogorszyły się w lipcu trzeci kolejny miesiąc - wynika z ankiety instytutu Ifo. Analitycy są zdania, że gospodarka tego kraju nie jest w stanie ruszyć z miejsca po wpadnięciu w recesję w tym roku.

Publikacja: 26.07.2023 19:00

Niemieccy szefowie firm nie lubią lata

Foto: Bloomberg

Wskaźnik klimatu do interesów liczony przez instytut badania koniunktury z Monachium na podstawie odpowiedzi kilku tysięcy uczestników ankiety zmalał w lipcu do 87,3 pkt z 88,6 po korekcie sezonowej. To trzeci kolejny spadek, nieco większy od przewidywanego; analitycy ankietowani przez Reutera spodziewali się 88 pkt. Firmy były zwłaszcza mniej zadowolone z bieżącej działalności, oczekiwania były też mniejsze. Sytuacja w gospodarce jest coraz gorsza — uznał Ifo.

Wskaźnik klimatu w przemyśle pogorszył się. Główną tendencją w sektorze były wyraźnie gorsze oceny bieżącej sytuacji. Oczekiwania były też bardziej pesymistyczne. Firmy dostają coraz mniej nowych zamówień. Wykorzystanie mocy produkcyjnych zmalało o 1,4 pkt proc. do 83 proc. Pierwszy raz od 2 lat doszło do spadku poniżej długoterminowej średniej 83,6 proc.

Czytaj więcej

Rząd Niemiec wesprze produkcję procesorów

W sektorze usług wskaźnik był też gorszy. Usługodawcy byli zdecydowanie mniej zadowoleni z obecnej działalności zawodowej, jednak ich oczekiwania na najbliższe miesiące były nieco mniej pesymistyczne.. W handlu atmosfera biznesowa pogorszyła się, prognozy były odczuwalnie gorsze. Firmy także oceniały gorzej obecną sytuację. W budownictwie wskaźnik klimatu do interesów zmalał do najniższego poziomu od lutego 2010. Niezadowolenie z bieżącej sytuacji było znacznie większe. Prognozy na następne miesiące były też bardziej pesymistyczne — stwierdził bawarski instytut.

- Niemiecka gospodarka nie stanęła tak naprawdę na nogi od kryzysu z koronawirusem. Problem polega na tym, że cyklicznym wzrostom nie towarzyszką wskaźniki dużej poprawy PKB, ale raczej słaby wzrost — stwierdził Thomas Gitzel, główny ekonomista VP Banku. Zakłada jedynie mały wzrost PKB w II kwartale o 0,1 proc., a po nim spadek w III kwartale, bo tempo światowej gospodarki maleje, a niepokoje związane z energią utrzymują się.

Reklama
Reklama

Carsten Brzeski, szef działu makro w grupie ING uważa, że niemiecka gospodarka odczuwa skutki słabszego od zakładanego otwarcia gospodarki Chin, groźby recesji w USA i dokonywanego zaostrzania polityki pieniężnej przed kolejnym spodziewanym we czwartek 27 lipca podwyższeniem stóp przez EBC. — Narasta poczucie, że czekający Niemcy dłuższy okres przytłumionego wzrostu opanowało również niemieckie firmy — dodał.

Największa gospodarka w Europei znalazła się na początku roku w technicznej recesji, po dwóch kolejnych kwartałach spadku PKB. Wstępne dane dla II kwartału zostaną ogłoszone 28 lipca.

W lipcu łączny wskaźnik PMI agencji S&P Global obejmujący produkcję przemysłową i usługi zmalał poniżej 50 pkt wskazując na pierwsze od stycznia zmniejszenie działalności i zwiększając możliwość dłuższej recesji. Zaskakujący skok zamówień w przemyśle w maju uspokoił nerwy tylko na krótko, bo według analityków sektor ten jest pod dużą presją wraz z słabnięciem globalnego popytu.

Gospodarka
Unia sięgnie po więcej rosyjskich pieniędzy. Jest nowy plan
Gospodarka
Prof. Dani Rodrik: Europa jest przystankiem w pół drogi
Gospodarka
Czy UE pomogła polskiej gospodarce? Jednoznaczna ocena Polaków
Gospodarka
Nie tylko fundusze, ale też rynki zbytu i inwestycje zagraniczne. To dała Polsce UE
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Gospodarka
Belgia broni rosyjskich pieniędzy. Bo sama na nich dobrze zarabia?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama