Reklama

Wysychanie rzek będzie Europę drogo kosztować

Europejskie rzeki wysychają, a skutkiem są poważne komplikacje gospodarcze. Najbardziej cierpi żegluga i energetyka.

Publikacja: 12.08.2022 03:00

Znaczenie gospodarcze Wisły nie jest tak duże jak Renu, ale operatorzy transportowi i tak ucierpią

Znaczenie gospodarcze Wisły nie jest tak duże jak Renu, ale operatorzy transportowi i tak ucierpią

Foto: Shutterstock

Ren, rzeka kluczowa z gospodarczego punktu widzenia dla Niemiec, właśnie staje się praktycznie niezdatny do transportu śródlądowego. Zgodnie z prognozami, w piątek stan wody w miejscowości Kaub, strategicznym punkcie na zachód od Frankfurtu, miał spaść do ledwie 40 cm.

Według niemieckiego instytutu hydrologicznego już przy takim poziomie dla większości barek przewozy stają się ekonomicznie nieopłacalne, a w sobotę stan wody ma spaść jeszcze o kolejne 3 cm. Jak oblicza ośrodek Insights Global, w ciągu dwóch miesięcy stawki za przewóz paliw barką do szwajcarskiej Bazylei skoczyły dziesięciokrotnie.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Gospodarka
Brytyjczykom opłaciło się przyjąć z pompą Donalda Trumpa. Co zyskali?
Gospodarka
Wojna kosztuje miliardy. Ukraina liczy na NATO, Rosja na ropę
Gospodarka
Skromny awans Polski w globalnym rankingu innowacyjności
Gospodarka
Izrael: Hamas ma długą historię kłamstw i manipulacji
Gospodarka
Złote góry dla powodzian. Lądek-Zdrój rok po potopie
Reklama
Reklama