O takiej możliwości pisze bank amerykański Goldman Sachs. Zdaniem banku Kijów nie porozumie się z Komitetem Wierzycieli i ogłosi moratorium na wypłatę odsetek od zadłużenia, przypadającą na 24 lipca, podał Bloomberg. Agencja przypomina, że Ukraina zaproponowała pożyczkodawcom umorzenie 40 proc. długu i nowe obligacje, których wykup będzie zależał od sytuacji ekonomicznej w kraju. A takich warunków wierzyciele raczej nie przyjmą. Wczoraj grupa kredytodawców na czele z amerykańskim Franklin Templeton przedstawiła do negocjacji plan, zgodnie z którym Ukraina zaoszczędzi 16 mld dol. z wypłat swoich zobowiązań w ciągu czterech lat. Zdaniem Goldman Sachs takie rozwiązanie zadowoli obie strony. Wierzyciele nie stracą swoich dochodów z obligacji, bo nie zostaną one powiązane z sytuacją ukraińskiej gospodarki.
Dziś minister finansów Natalia Jareśko nie wykluczyła, że „teoretycznie" Ukraina może wprowadzić moratorium na spłatę części zadłużenia w końcu lipca. Pozwala na to nowo uchwalone prawo.
W I kw. dług brutto wynosił 125,97 mld dol. (-0.27 proc. stosunku do stanu na 1 stycznia). Z tego dług publiczny (państwo) stanowił 27,4 proc., banków i innych instytucji finansowych - 18,2 proc.na biznesu 46,7 proc.. W I kw. dług zwiększył się do 110 proc. PKB wobec 95 proc. na koniec roku. Ponad 75 proc. ukraińskiego zadłużenia jest w dolarach. W całym 2014 r ukraińskie należności zmniejszyły się o 11 proc. (15,1 mld dol.).