- W średnioterminowej perspektywie można oczekiwać, że osłabienie juana będzie sprzyjało wzrostowi chińskiego eksportu i ożywieniu wzrostu gospodarczego. A to korzystnie wpłynie na globalne ceny surowców, w tym na ropę, co z kolei umocni rubla - cytuje dzisiejszy komunikat banku centralnego, agencja Prime.

Bank Rosji podkreśla, że dewaluacja (we wtorek o 1,9 proc., a dziś jeszcze o 1,6 proc. do poziomu 6,3306 juana za dolara) była jednorazowa i podtrzyma stabilność chińskiej waluty na racjonalnym poziomie. Wzmocni też rolę rynku w ustalaniu kursu.

- Wprost dewaluacja juana nie wpłynie istotnie na sytuację na rosyjskim rynku finansowym oraz na dynamikę kursu rubla: wielkość transakcji w juanach jest na krajowym rynku walutowym skrajnie niska w porównaniu z dolarem i euro - podkreśla Bank Rosji.

Na razie rubel wciąż się osłabia. Dziś rano na moskiewskiej giełdzie kurs do dolara przekroczył 65 rubli w suro wzleciało powyżej 72 rubli. To najniższe notowania rosyjskiego pieniądza od 24 lutego.