Ta organizacja zrzeszająca ponad 300 firm prowadzących działalność eksportową i współpracująca z przeszło 5 tys. przedsiębiorstw z różnych branż opracowała „Strategię proeksportowego rozwoju gospodarki". Jej kierunki były tematem dyskusji na czwartkowym XVI Kongresie Eksporterów Polskich.

Stowarzyszenie (SEP), które zamierza wspierać budowę narodowych marek, takich jak Orlen, KGHM czy Azoty, opowiada się za tworzeniem silnych klastrów, korporacji i grup producenckich, spółdzielni i spółek. Tego rodzaju działania miałyby przyspieszać rozwój m.in. sektora surowców, chemicznego, meblarskiego czy spożywczego, a więc nastawionych na eksport.

SEP zapowiada, że będzie mocniej wspierać zagraniczną ekspansję przedsiębiorstw w ramach strategii odpowiedzialnego rozwoju. Ma ona przyczynić się do skoncentrowania się firm na rynkach uznawanych za priorytetowe i perspektywiczne. Ważne jest zwiększenie skuteczności zarówno dyplomacji ekonomicznej, jak i promowania branż z największymi możliwościami wzrostu eksportu. Przy tym promocja ma się koncentrować zarówno na rynkach unijnych, jak i poza Europą, gdzie szanse na zwiększenie sprzedaży mogą być większe niż w UE.

„Stowarzyszenie Eksporterów Polskich dąży do wzrostu eksportu poprzez współdziałanie z przedsiębiorstwami, bankami, instytucjami finansowymi oraz organami rządowymi i samorządowymi" – czytamy w strategii SEP. Ma to pozwolić na lepsze wykorzystanie potencjału produkcyjnego firm, zacieśnianie ich współpracy z ośrodkami naukowo-badawczymi oraz usprawnianie promocji dla zwiększenia eksportowej ekspansji.

W czasie XVI Kongresu Eksporterów Polskich wręczono nagrody ministra rozwoju dla zwycięzców konkursu „Wybitny eksporter roku 2017". Konkurs ma promować firmy prowadzące działalność eksportową i wzmacniać rozpoznawalność ich marek w kraju i za granicą.