#RZECZoBIZNESIE: Roland Paszkiewicz: WIG20 to „WIG Skarbu Państwa”

Oczyszczenie i nadanie dobrego charakteru atmosferze wokół giełdy to jest praca na lata – mówi Roland Paszkiewicz, Dyrektor Biura Analiz Centralny Dom Maklerski Pekao S.A.

Aktualizacja: 05.01.2017 13:03 Publikacja: 05.01.2017 12:45

#RZECZoBIZNESIE: Roland Paszkiewicz: WIG20 to „WIG Skarbu Państwa”

Foto: tv.rp.pl

Wyzwania dla nowego szefa giełdy. Część 1

Wyzwania dla nowego szefa giełdy. Część 2

Paszkiewicz tłumaczył, że o ile Giełda Papierów Wartościowych jeszcze 5-10 lat temu miała przed sobą świetlaną przyszłość, wszyscy liczyli, że będzie stanowiła istotną część polskiej gospodarki, to w ostatnich latach otoczenie giełdy i stosunek Polaków diametralnie się zmieniły.

- WIG20, który coraz bardziej staje się „WIGiem Skarbu Państwa" to nie był najlepszy indeks – mówił Paszkiewicz. - Ten indeks nie radził sobie najlepiej w długim okresie. Jest w trendzie bocznym od wielu lat – dodał.

- Ale małe i średnie spółki zachowały się bardzo dobrze – podkreślił gość.

Paszkiewicz wyjaśnił, że mamy utrzymujące się zainteresowanie inwestorów indywidualnych. - Złapaliśmy miejsce odbicia i możemy zakładać, że być może już gorzej nie będzie – mówił.

Tłumaczył, że giełda oprócz sprawnego zarządzania potrzebuje odpowiedniego klimatu. - Bez możliwości mobilizowania kapitału prywatnego trudno będzie marzyć, żeby zrealizować znaczącą część inwestycji z planu Morawieckiego – ocenił Paszkiewicz.

Obecnie mamy mini hossę na giełdzie. Skąd to się bierze?

- Jeden czynnik jest globalny. Czarne łabędzie, które były zapowiadane zostały przyjęte przez rynek odwrotny do założonego. Nastroje się podniosły – mówił gość. - Poza tym inflacja. Przez wiele lat żyliśmy w środowisku deflacyjnym i strachach deflacyjnych. To premiowało inwestowanie w obligacje. W momencie kiedy zaczęły rosnąć oczekiwania inflacyjne większe znaczenie mają inwestycje bardziej ryzykowne, czyli surowce i akcje – dodał.

Paszkiewicz przyznał, że oczyszczenie i nadanie dobrego charakteru atmosferze wokół giełdy to jest praca na lata. - Reputację buduje się latami, co pokazały początki GPW, ale tracić można bardzo szybko – tłumaczył. - Giełda wymaga zaufania. Nikt nie będzie chciał ryzykować pieniędzy, jeśli nie ufa rynkowi. Tego zaufania brakuje. W 2016 r. więcej spółek z giełdy zniknęło niż się na niej pojawiło – dodał.

- Na giełdzie zostali 40-60 latkowie, a napływu młodych nie widać. To jest jednym z poważniejszych problemów w dłuższym horyzoncie – uzupełnił.

Polska gospodarka

- Można być optymistą, patrząc przez pryzmat na to, że wystrzał PMI nie dotyczył tylko Polski, ale również naszych głównych partnerów handlowych – mówił Paszkiewicz. - To daje nadzieję, że początek roku będzie dobrym okresem dla polskiej gospodarki – dodał.

Wg gościa kwestia zmiany nastawienia przedsiębiorców i konsumentów do tego jakich parametrów deflacji, czy inflacji oczekiwać w przyszłości, może mocno kreować zachowania, które pobudzą wzrost gospodarczy.

- Jest jeden znak zapytania; w przypadku Polski są to inwestycje – ocenił. -Tutaj trudno być wielkim optymistą. Inwestycje publiczne, tam gdzie one są najbardziej spektakularne, większość jest realizowana w formule „projektuj i buduj", co oznacza, że pierwszy okres najmniej wpływa na to, co będziemy obserwować w danych o wzroście gospodarczym – wyjaśnił.

Wyzwania dla nowego szefa giełdy. Część 1

Wyzwania dla nowego szefa giełdy. Część 2

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących na GPW
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO