Inwestorzy boją się klifu

Ruszyły spekulacje, kto zyska na reelekcji Baracka Obamy.

Publikacja: 11.11.2012 23:39

Z wyniku wyborów prezydenckich zadowolone są firmy działające w sektorze ochrony zdrowia

Z wyniku wyborów prezydenckich zadowolone są firmy działające w sektorze ochrony zdrowia

Foto: AFP

Za czasów pierwszej kadencji Obamy gorzej od wieloletnich trendów radziły sobie spółki z sektora użyteczności publicznej, energetyczne i finansowe. Tak może być także w najbliższych miesiącach.

Ponieważ mogą wzrosnąć podatki dla osób o wyższych dochodach, to samo może spotkać producentów towarów luksusowych.

Żal za Romneyem

Lepsze czasy czekają natomiast firmy z sektora służby zdrowia. Akcje amerykańskich szpitali były jednymi z nielicznych, które ocalały z powyborczej wyprzedaży, która w minioną środę i czwartek dotknęła Wall Street. Inwestorzy założyli bowiem, że kontrowersyjna i kontestowana przez republikanów reforma ubezpieczeń medycznych wejdzie w pełni w życie. Oznaczać to będzie objęcie ubezpieczeniem około 30 mln ludzi, którzy obecnie nie mają żadnej polisy. Dla szpitali oznaczać to będzie poprawę wyników finansowych. To dlatego Gary Taylor, analityk Citi Investment Research, prognozuje wzrost cen akcji tego sektora w krótkiej perspektywie o 15 proc.

Przyczyną spadków podczas pierwszych sesji po wyborach była pośrednio porażka Mitta Romneya, który jako biznesmen i inwestor zapowiadał rozluźnienie regulacji oraz obniżki podatków, a przynajmniej utrzymanie ich na niezmienionym poziomie.

Patrząc z tej perspektywy, Wall Street nie ma zbyt wielu powodów, aby kochać Obamę. Wielu inwestorów uważa, że wprowadzenie restrykcyjnych regulacji w sektorze finansowym czy administracyjne ograniczanie działalności spółek naftowych i węglowych wpływa negatywnie nie tylko na te sektory, ale także na całą gospodarkę. – Obama powinien cofnąć część regulacji, jeśli rzeczywiście chce tworzyć miejsca pracy, ożywić gospodarkę i przyczynić się do wzrostu zamożności Amerykanów – uważa George Schwartz, prezes grupy katolickich funduszy inwestycyjnych Ave Marie Mutual Funds.

Nie przypadkiem to właśnie spółki węglowe należały do największych ofiar powyborczej wyprzedaży. W sektorze energetycznym w drugiej kadencji Obamy dużo lepiej powinny sobie radzić firmy zajmujące się energią odnawialną.

Perspektywa „klifu"

Wall Street boi się podwyższenia podatków od zysków kapitałowych i dywidend, jeśli Obama pozwoli na wygaśnięcie ulg wprowadzonych za czasów George'a W. Busha. Przy czarnym scenariuszu stopa podatku od zysków kapitałowych wzrosłaby z 15 do 20 proc., a od dywidend z 15 proc. do odpowiedniego przedziału podatku dochodowego, który jest z reguły dużo wyższy.

To dlatego według Center for Responsive Politics sektor finansowy wsparł kampanię Mitta Romneya donacjami w wysokości 61 mln dol., podczas gdy Obama otrzymał z tych źródeł tylko 18,7 mln dol.

Ale czynnikiem ryzyka dla Wall Street po wyborach są w równej mierze prezydent Obama, jak i liderzy Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów. Brak porozumienia między nimi oznacza równoczesne wejście w życie drastycznych podwyżek podatków i automatycznych cięć budżetowych, czyli „fiskalny klif". – To, co widzieliśmy podczas sporu o podwyższenie limitu dopuszczalnego długu publicznego, było tylko skromnym wstępem do tego, co się będzie działo teraz – ostrzega Daniel Genter, dyrektor RNC Genter Capital Management.

Długotrwały brak kompromisu w sprawie redukcji długu publicznego może destabilizować rynki kapitałowe nie tylko przez ostatnie tygodnie 2012 roku, ale także wiele miesięcy przyszłego roku. – Biznes da sobie radę z dobrymi wiadomościami, da sobie radę ze złymi wiadomościami. Najtrudniej mu będzie sobie poradzić z niepewnością – ostrzega Ross, który kieruje firmą WL Ross z 9 miliardami dolarów aktywów.

Paradoksalnie jednak, giełdy lepiej radzą sobie podczas kadencji prezydentów demokratów niż republikanów. Jak wyliczył „Wall Street Jorurnal", począwszy od 1900 roku inwestycje za rządów demokratów przynosiły średnio rocznie 7,8 proc., za republikanów zaś tylko 3 proc.

Za czasów pierwszej kadencji Obamy gorzej od wieloletnich trendów radziły sobie spółki z sektora użyteczności publicznej, energetyczne i finansowe. Tak może być także w najbliższych miesiącach.

Ponieważ mogą wzrosnąć podatki dla osób o wyższych dochodach, to samo może spotkać producentów towarów luksusowych.

Pozostało 91% artykułu
Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW