WIG20 na otwarciu czwartkowej sesji tracił 1,1 proc., a WIG zniżkował o 0,8 proc. Na zauważalnych minusach dzień rozpoczęły również inne giełdy europejskie. Wszystko za sprawą wczorajszych wydarzeń z USA. Giełdy amerykańskie zakończyły środowe notowania spadkami. Dow Jones spadł o 0,6 proc., a Nasdaq100 i S&P500 straciły po około 0,7 proc. Rynki amerykańskie miały dość udany początek dnia. Indeksy zanurkowały jednak po publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku (FOMC). W dokumencie znalazła się informacja, że większość jego przedstawicieli opowiada się za kontynuowaniem stopniowej redukcji programu skupu aktywów. Na ostatnim posiedzeniu, które odbyło się w styczniu, FOMC podjął decyzję o ograniczeniu QE3 o 10 mld dolarów, do 65 mld dolarów miesięcznie. Czerwony kolor dominował też na parkietach azjatyckich. Koreański Kospi spadł o 0,4 proc., japoński Nikkei225 o 2,2 proc., a Hang Seng i SSE Composite (indeksy giełd w Hongkongu i Szanghaju) o odpowiednio 1,2 proc. i 0,2 proc. Poza negatywnymi sygnałami z USA giełdom azjatyckim zaszkodził też gorszy od oczekiwań odczyt indeksu PMI dla przemysłu Chin. W lutym wskaźnik spadł o 1,2 pkt, do 48,3 pkt., osiągając poziom najniższy od siedmiu miesięcy. Odczyt okazał się znacznie gorszy od oczekiwań analityków, którzy prognozowali, że wartość wskaźnika wyniesie 49,4 pkt.
Na czwartek zaplanowano publikację wskaźników PMI dla przemysłu i usług wybranych gospodarek europejskich oraz PMI dla przemysłu USA. Przed 9.00 polskiego czasu poznaliśmy odczyt dla Francji. PMI dla przemysłu wyniósł 48,5 pkt., a dla usług 46,9 pkt. Oba wskaźniki okazały się znacznie niższe od prognoz. Eksperci oczekiwali bowiem, że indeksy wyniosą odpowiednio 49,8 pkt i 49,3 pkt. W wypadku gospodarki niemieckiej analitycy spodziewają się spadku indeksu PMI dla przemysłu o 0,2 pkt (do 56,3 pkt) oraz wzrostu PMI dla usług o 0,3 pkt (do 53,4 pkt). Oczekiwania w odniesieniu do strefy euro to wzrost PMI dla usług do 51,9 pkt (o 0,3 pkt) oraz utrzymane się na poziomie 54 pkt. PMI dla przemysłu.
Odczyt z gospodarki amerykańskiej poznamy o 14.58 polskiego czasu. W tym wypadku oczekiwany jest niewielki spadek wskaźnika (o 0,2 pkt). Eksperci oczekują, że w lutym sięgnie on 53,5 pkt. Jak co tydzień czeka nas również publikacja danych o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (14.30). Eksperci oczekują, że w ostatnim tygodniu było ich 335 tys., o 4 tys. mniej niż wyniósł poprzedni odczyt.
Na warszawskim parkiecie trwa sezon publikacji wyników. W czwartek inwestorzy poznali rezultaty m.in. CCC oraz Netii. Wyniki obuwniczej spółki w IV kwartale 2013 r. tylko minimalnie odbiegały od oczekiwań analityków. Okazały się za to znacznie lepsze od osiągniętych w tym samym okresie 2012 r. Przychody wzrosły w tym czasie o 33,7 proc., do 582,9 mln zł. Wynik operacyjny zwiększył się o 77,1 proc. (wyniósł 102,9 mln zł), a czysty zarobek o 77,5 proc., do 77,2 mln zł.
Netii udało się nieco przebić oczekiwania ekspertów na poziomie wyniku netto. W IV kwartale wyniósł on 10,5 mln zł, wobec średniej prognoz na poziomie 8,3 mln zł. Nieznacznie niższe od oczekiwań analityków okazały się przychody, które wyniosły 450,8 mln zł. Spółka nie sprostała zaś oczekiwaniom w odniesieniu do wyniku operacyjnego. W IV kwartale 2013 r. miała na tym poziomie 6,2 mln zł zysku wobec oczekiwanych 17 mln zł. Netia poinformowała, że najpóźniej do końca sierpnia ze stanowiska zrezygnuje prezes Mirosław Godlewski, który na czele telekomunikacyjnej spółki stoi od 2007 r. Godlewski zgodził się pozostać prezesem do momentu znalezienia właściwego kandydata na to stanowisko lub właśnie do 31 sierpnia.