Rok temu w sierpniu, czyli przed startem okresu back to school, zrobił pan wielkie show. Przyjechał Shaq O’Neal i promował swoje buty, które wchodziły do sklepów CCC. Było ogłoszenie budowy nowej sieci sklepów Worldbox. W tym roku ten sezon takiej oprawy nie miał. Jak to się przekłada na sprzedaż?
Dopiero przygotowujemy się do dużych kampanii, a mimo to okres back to school przerósł nasze oczekiwania. Był dla nas bardzo dobry. Nasza strategia licencjonowanych marek i segmentacji cenowej zaczyna przynosić efekty. Patrząc po ruchu w galeriach handlowych, sprzedaż obuwia ciągnie w nich sam szyld CCC i nie tylko dlatego, że wyróżniamy się ceną, tylko ofertą. Myślę, że to także zasługa naszego nowego programu lojalnościowego Modivo Club. A co do Shaqa – w tym roku tak duża akcja nie była potrzebna. Sprzedaż idzie dobrze. W ub.r. buty tej marki stanowiły 1,5 proc. sprzedaży w tym okresie, a w tym roku już 2,5 proc. całości sprzedaży. Osiągnęliśmy swój cel, marka się rozwija.
Czytaj więcej
Rodzina Dutkiewiczów z Olsztyna sprzeda swoje sportowe sklepy grupie CCC Dariusza Miłka. Za 75 pr...
Za jaką część sprzedaży odpowiadają marki, na które macie licencje?
W trzecim kwartale, do tej pory, marki licencyjne odpowiadają już za około 41 proc., a sprzedaż ogółem kolekcji sportowej jest zdecydowanie większa niż rok temu. Chcę zwrócić uwagę na to, że wyniki, które osiągamy, to nie tylko zasługa marek licencyjnych. To głównie jakość produktu i praca nad skróceniem łańcuchów dostaw, eliminacja pośredników, dzięki czemu znacząco zoptymalizowaliśmy marże.