Gdy wydawało się, że ukraiński kryzys został już zażegnany (przynajmniej groźba konfliktu zbrojnego) inwestorom przyszło się zmierzyć z negatywnymi doniesieniami z Chin. W poniedziałek rynki poznały fatalna dane na temat chińskiego eksportu. W lutym spadł on aż o 18,1 proc. w ujęciu rocznym co świadczy o tym, że dalekowschodnia gospodarka ma poważne problemy, tym bardziej, że prognozy analityków mówiły o 6,8-proc. zwyżce. W konsekwencji w bilansie handlu zagranicznego pojawił się spory, sięgający 23 mld USD deficyt. W reakcji giełda w Szanghaju traciła w poniedziałek blisko 3 proc.
Doniesienia z Chin miały fatalny wpływ na notowania miedzi, które ten kraj jest głównym konsumentem. Czerwone złoto już w piątek radziło sobie bardzo słabo na giełdach światowych, co miało m.in. negatywny wpływ na wycenę KGHM i cały warszawski parkiet. W poniedziałek od rana ceny miedzi dalej szybko topniały. Za tonę płacono już tylko 6608 USD, czyli najmniej od ośmiu miesięcy. W konsekwencji KGHM na starcie zniżkował kolejne 1,8 proc., do 114,15 zł. Przecena szybko przekroczyła jednak 2 proc. Nastrojów na globalnych rynkach nie poprawiły też finalne dane o japońskim PKB w IV kwartale 2013 r., który wzrósł o 0,7 proc. wobec prognozowanych 1 proc. W odpowiedzi tokijski Nikkei225 zmalał o 1 proc.
Przecena miedziowej spółki, w połączeniu z pogorszeniem klimatu inwestycyjnego na rynkach kapitałowych, przełożyła się na 0,62-proc. spadek indeksu WIG 20 na otwarciu. Zatrzymał się na poziomie 2420,29 pkt. WIG tracił 0,59 proc., do 51651,2 pkt. a WIG 30 o 0,57 proc., do 2580,87 pkt. Na minusach zaczęły też tydzień indeksy małych i średnich firm.
Peleton spadkowiczów, z grona największych spółek oprócz KGHM otwierał Bank Handlowy, przeceniony o 1,4 proc. Liderem zwyżek był z kolei Eurocash, który rósł o 0,3 proc. Uwagę graczy przyciągało też PKO BP, które przed sesją przedstawiło dane za 2013 r. Okazały się lepsze niż oczekiwano. W IV kw. instytucja zarobiła netto 941 mln zł. Konsensus analityków mówiło 893 mln zł zysku. Mimo to bank zaczął dzień pod kreską
Na innych rynkach europejskich w poniedziałek rano dominowały mieszana nastroje. Giełda niemiecka zniżkowała o 0,5 proc., francuska rosła o 0,2 proc. a brytyjska spadała o 0,1 proc.