Reklama

„Pierwsza osada” udowadnia, że nawet wysepkę niełatwo jest rozplanować. Recenzja

W „Pierwszej osadzie” szczęście ma znaczenie, bo często się ryzykuje.

Publikacja: 12.09.2025 15:00

„Pierwsza osada” udowadnia, że nawet wysepkę niełatwo jest rozplanować. Recenzja

Foto: mat.pras.

To karcianka, w której nie ma klasycznej planszy, a jedynie nieco ponad 80 specjalnych kart przedstawiających rozmaite zakątki średniowiecznej wysepki. Są wśród nich chaty rolników, pola, młyny, kamienne wieże, osady i przystanie rybackie czy wreszcie karczmy. Właśnie z nich gracz zbuduje swoje włości. Jeśli zrobi to w sposób umiejętny, odpowiednio zaprojektuje wyspę i obsłuży pojawiających się na targu kupców, zdobędzie mnóstwo złotych monet i zapewni sobie zwycięstwo.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama