W piątek przed południem za akcję wywodzącej się z Gdańska międzynarodowej sieci sklepów odzieżowych płacono już 18,59 tys. zł. To kurs najwyższy od roku i jeden z najwyższych w historii giełdowej firmy (w 2022 r. w ciągu sesji akcja kosztowała już 19,039 tys. zł). Rośnie on dziś lekko, a silniej zyskiwał w czwartek (ponad 4 proc.).
Akcjonariusze LPP i CCC nie boją się dronów. Ważniejsza szkolna wyprawka
Generalnie tydzień mija w Polsce pod znakiem kilkunastu rosyjskich dronów, które przekroczyły granicę powietrzną kraju i zostały zestrzelone lub same spadły. Posiadacze akcji największych firm z sektora handlu detalicznego z GPW zdają się tym nie martwić. Im tydzień mija pod znakiem pierwszych informacji o tym, jak zaczął się dla nich trzeci kwartał, obejmujący okres tzw. „back to school”.
Czytaj więcej
O 400 sklepów Sinsay mniej niż planowano otworzy w tym roku gdańska grupa handlowa po weryfikacji...
Kurs CCC przymierzył się do zwyżki we wtorek, po tym, jak opublikowaliśmy rozmowę z Dariuszem Miłkiem, prezesem spółki. Powiedział on nam, że sezon „back to school” był dla grupy bardzo dobry.
Zarówno akcje LPP, jak i CCC wyraźnie ruszyły w górę w środę, gdy zbiegły się w czasie dwa zdarzenia. Wyniki za pierwsze półrocze i start trzeciego kwartału omówił zarząd katalońskiego Inditeksu, właściciel Zary. Tego samego dnia Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty do części mieszkańców Polski informując, że natknąć mogą się na drony i co należy zrobić.