Po ośmiu godzinach dość aktywnego handlu wskaźnik szerokiego rynku spadł o 1,53 proc., indeks 20 największych spółek skurczył się o 1,73 proc., a grupujący spółki o średniej kapitalizacji i płynności mWIG40 zakończył notowania 1,4 proc. pod kreską. Dużej zmienności na polskiej giełdzie towarzyszyły jednak niskie obroty, które wyniosły ostatecznie 562 mln zł i były najniższe w tym miesiącu. Warto jednak odnotować nieobecność inwestorów ze Stanów Zjednoczonych (Amerykanie świętowali dziś Dzień Pamięci), Wielkiej Brytanii i Niemiec (Zielone Świątki). Stawia to pod znakiem zapytania przebieg wtorkowych notowań na warszawskim parkiecie, kiedy to obroty mogą być znacznie wyższe niż w poniedziałek.
Przyczyną spadku notowań jest wygrana kandydata PiS Andrzeja Dudy w II turze wyborów prezydenckich. Nowy prezydent podczas kampanii zgłaszał m.in. propozycje obniżenia wieku emerytalnego oraz podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Co gorsza, proponował też przewalutowanie kredytów we franku szwajcarskim po kursie z dnia ich zaciągnięcia oraz wprowadzenie podatku bankowego. Te ostatnie dwie propozycje odbiły się szerokim echem na polskim sektorze bankowym, który wskutek tych regulacji może stracić co najmniej kilkanaście miliardów złotych. Inwestorzy w obawie przed wprowadzanymi rozwiązaniami już w poniedziałek rozpoczęli wyprzedaż posiadanych papierów. Najwięcej, bo aż o 4,6 proc. spadły walory PKO BP. Zniżka dopadła też Bank Millennium z wynikiem 4,1 proc. oraz Getin Noble Bank, którego kurs spadł o 3,9 proc. Poza bankami, słabiej zachowywał się także sektor paliwowy, wydobywczy, energetyczny i telekomunikacyjny. Pozytywnie wyróżniał się za to Asseco Poland, którego akcje zdrożały o 0,9 proc. w stosunku do wyceny z zamknięcia piątkowych notowań. Wśród mniejszych spółek zaskakiwał zaś Sfinks, którego kurs wzrósł o 6,5 proc., po pozytywnej rekomendacji DI Investors.
Poniedziałek jednak zdecydowanie należał do strony sprzedającej. Aż 58 proc. notowanych papierów zakończyło dzień pod kreską, a jedynie 27 proc. odnotowało wzrosty kursów. Sześć z nich było wycenianych najniżej od 12 miesięcy.