Jacek Socha, jeden z twórców polskiej giełdy, mocno krytykuje polityków za niedocenianie znaczenia rynku kapitałowego. – Nasz rynek traci na znaczeniu, jest mało ofert publicznych, obroty są coraz niższe, aktywność inwestorów indywidualnych jest relatywnie niska. W percepcji wielu polityków w Polsce to, czy giełda jest czy jej nie ma, tak na dobrą sprawę nie ma większego znaczenia dla rozwoju gospodarczego. Rynek kapitałowy jest traktowany po macoszemu. Nie ma głosu tego rynku w rozwiązywaniu ważnych spraw, nie ma udziału instytucji rynku w wyrabianiu opinii wśród polityków i społeczeństwa – mówi Socha.
Były minister skarbu odnosi się również do strategii rozwoju organicznego Giełdy Papierów Wartościowych. Jego zdaniem lepszą strategią mogłoby być szukanie dla GPW strategicznego partnera. – Wydaje się, że naturalnym i najlepszym kandydatem, aby stać się partnerem strategicznym dla Warszawy, jest Londyn, którego celem działania mogłoby być zbudowanie w Warszawie hubu na Europę Środkowo-Wschodnią. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest to cel bardzo trudny do osiągnięcia – mówi Socha. Przyznaje też, że od początku uznawał plany połączenia warszawskiej giełdy z wiedeńską za mało realne.
Czytaj więcej w „Parkiecie"