Za głosowało 537 europosłów, przeciwko było 126, a 19 wstrzymało się od głosu.
Nowy budżet przewiduje wydatki w wysokości 960 mld euro w zobowiązaniach oraz ponad 908 mld euro w rzeczywistych płatnościach. To oznacza, że po raz pierwszy wieloletnie ramy finansowe dla Unii będą realnie mniejsze, niż poprzednie.
Ponad 100 mld dla Polski
Polska będzie największym odbiorcą unijnych funduszy. W ciągu siedmiu lat ma otrzymać 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro.
- Polska musi pamiętać o tym, że będą na nią patrzeć z pewną zazdrością jako na największego konsumenta funduszy europejskich (...) Chciałbym, aby projekty, które powstaną dzięki tym środkom przez najbliższe lata, były lokalnym kapitałem dla miejscowości, a nie obciążeniem - powiedział Lewandowski dziennikarzom, dodając, że unijny budżet daje regionom i odbiorcom unijnych środków "przewidywalność i stabilność inwestowania na siedem lat", co ma tym większą wartość w czasie kryzysu w UE.
Wielkość zobowiązań w nowym siedmioletnim budżecie UE stanowi 1 proc. PKB UE. Na unijną politykę spójności przeznaczono ponad 325,1 mld euro w ciągu siedmiu lat. Na rolnictwo ma trafić blisko 373,2 mld euro, w tym na dopłaty bezpośrednie dla rolników i tzw. środki rynkowe ponad 277,8 mld euro. Na zwiększanie konkurencyjności przewidziano ponad 125,6 mld euro. Unijna administracja ma pochłonąć ponad 61,6 mld euro.