W grudniu 2014 r. Komisja Europejska (KE) zatwierdziła siedem z szesnastu regionalnych programów regionalnych na lata 2014-2020, dla województw: dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, łódzkiego, opolskiego, śląskiego i wielkopolskiego. Pozostałe programy regionalne (lubelski, małopolski, mazowiecki, podlaski, podkarpacki, pomorski, świętokrzyski, warmińsko-mazurski i zachodniopomorski) wciąż czekają na ostateczną akceptację Brukseli. Jednak jak informują urzędnicy z tych regionów to już naprawdę kwestia tygodni jeśli nie dni kiedy KE przyjmie te programy.
Jak podkreślał w ubiegłym tygodniu Sławomir Sosnowski, marszałek województwa lubelskiego Komisja Europejska uznała Regionalny Program Operacyjny Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020 za "gotowy do przyjęcia" co oznacza zakończenie niełatwych negocjacji, które władze Lubelszczyzny prowadziły od września ubiegłego roku. Jak spodziewa się marszałek Sosnowski ostateczne zatwierdzenie programu dla Lubelskiego powinno nastąpić najpóźniej do końca bieżącego kwartału i co za tym idzie władze regionu chcą ogłosić pierwsze nabory wniosków w połowie roku.
Szybszego zatwierdzenia swojego, ale i pozostałych brakujących programów regionalnych spodziewają się na Pomorzu. – Negocjacje się skończyły i spodziewamy się ostatecznej akceptacji naszego programu jeszcze w styczniu ewentualnie na początku lutego – mówi „Rzeczpospolitej" Radomir Matczak, dyrektor departamentu rozwoju regionalnego i przestrzennego tłumacząc, że chodzi już jedynie o ostateczną decyzję Komisji Europejskiej w formie pisemnej. Jak spodziewa się Matczak może to nastąpić na jednym z najbliższych posiedzeń unijnych komisarzy. – Może być tak, że programy te będą przyjmowane oddzielnie na kolejnych posiedzeniach, ale może zdarzyć się też tak, że zostaną przyjęte w pakiecie na tym samym posiedzeniu – tłumaczy Matczak. Jego zdaniem realizacja nowych programów regionalnych niezależnie od województwa będzie nie lada wyzwaniem. – Nie ma co ukrywać, że będą one skomplikowane i poziom wymagań formalnych np. środowiskowych czy związanych z zamówieniami publicznymi będzie naprawdę wysoki – wyjaśnia Matczak dodając jednak, że wiedzą o tym także potencjalni beneficjenci.
Krok dalej są już województwa, których programy Bruksela zatwierdziła jeszcze w ubiegłym roku. Na Kujawach po oficjalnym zatwierdzeniu przez Komisję Europejską Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-2020 samorząd województwa kontynuuje prace nad uszczegółowieniem dokumentu przygotowując się do uruchomienia pierwszych konkursów.
- Nasz regionalny program operacyjny jest pierwszym, który przeszedł pełną procedurę w Komisji Europejskiej. Teraz czas na ostatni etap prac – uszczegółowienie jego struktury, przygotowanie dokumentów towarzyszących i dopracowanie mechanizmów wdrażania środków. Staramy się, by nowy strumień wsparcia z Unii Europejskiej popłynął do naszego regionu jak najszybciej – mówi Piotr Całbecki, marszałek kujawsko-pomorski.