Reklama

Miliardy z Unii rozdane

Województwa dostaną do wydania ponad 10 mld euro więcej niż dotychczas – dowiedziała się „Rz”.

Publikacja: 06.06.2013 03:51

Miliardy z Unii rozdane

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Resort rozwoju regionalnego podzielił 72,9 mld euro, które trafią w ciągu najbliższych siedmiu lat z budżetu Unii Europejskiej do marszałków województw oraz na duże programy operacyjne. Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że najbardziej z podziału zadowolone mogą być regiony – w latach 2014–2020 trafi do nich o 10 mld euro więcej niż w poprzedniej unijnej perspektywie. W środę pierwsi propozycje ministerstwa poznali marszałkowie.

– Ten podział uważam za najbardziej racjonalny ze wszystkich nam przedstawianych. Jest to kompromis, na który wszyscy się zgodziliśmy – mówi „Rz" Krzysztof Hetman, marszałek lubelski. Jego zdaniem to dobrze, że więcej pieniędzy trafi do regionów. – Mamy dużo potrzeb, o czym świadczą długie listy rezerwowe inwestycji i wiemy lepiej, jak te pieniądze wydać – tłumaczy Hetman.

– Daje nam to przepustkę do realizacji planów strategicznych, nad którymi od dwóch lat pracujemy, i do realizacji wielu potrzebnych inwestycji w naszym regionie – podsumował wczoraj informację o większym zastrzyku gotówki Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego.

– Skierujemy te środki na trzy główne cele: wzrost konkurencyjności gospodarki, podnoszenie sprawności państwa i poprawę spójności społeczno-terytorialnej – mówi „Rz" Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego.

To istotna zmiana, podobnie jak i cała decentralizacja podziału pomocy z UE – podkreślają eksperci. Każde z województw dostanie po 2013 r. więcej pieniędzy niż ma teraz. Dotyczy to nawet Mazowsza, które pierwsze z polskich województw znalazło się w grupie najbogatszych europejskich regionów i w związku z tym podlega mniej korzystnemu systemowi obliczania pomocy z polityki regionalnej. Najwięcej euro z nowego rozdania trafi na Śląsk (aż 3 mld euro) i do Małopolski (2,5 mld euro).

Reklama
Reklama

Duże zmiany pojawią się także w programach operacyjnych, z których gigantyczne środki trafiały zarówno do samorządów, jak i do firm.Na największy program „Infrastruktura i środowisko 2014–2020" trafi 21,5 mld euro, a więc mniej niż teraz (obecnie to 28,3 mld euro). Wypadną jednak z niego inwestycje w infrastrukturę szkolnictwa wyższego.

Kolejne 7,2 mld euro zarezerwowano na program dla firm zwany „Inteligentnym rozwojem". Celem następcy „Innowacyjnej gospodarki" będzie pobudzenie gospodarki poprzez zwiększenie nakładów na badania i rozwój. Dotacje dla małych i średnich firm będą dostępne w programach regionalnych. „Kapitał ludzki" zostanie zastąpiony przez program o mocnej nazwie PO WER (Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój).

Resort rozwoju regionalnego podzielił 72,9 mld euro, które trafią w ciągu najbliższych siedmiu lat z budżetu Unii Europejskiej do marszałków województw oraz na duże programy operacyjne. Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że najbardziej z podziału zadowolone mogą być regiony – w latach 2014–2020 trafi do nich o 10 mld euro więcej niż w poprzedniej unijnej perspektywie. W środę pierwsi propozycje ministerstwa poznali marszałkowie.

– Ten podział uważam za najbardziej racjonalny ze wszystkich nam przedstawianych. Jest to kompromis, na który wszyscy się zgodziliśmy – mówi „Rz" Krzysztof Hetman, marszałek lubelski. Jego zdaniem to dobrze, że więcej pieniędzy trafi do regionów. – Mamy dużo potrzeb, o czym świadczą długie listy rezerwowe inwestycji i wiemy lepiej, jak te pieniądze wydać – tłumaczy Hetman.

Reklama
Fundusze europejskie
Donald Tusk: za błędy w KPO w 100 proc. odpowiada PiS
Fundusze europejskie
KPO zmienia Polskę. Ogromne pieniądze z UE na wzmocnienie i unowocześnienie kraju
Fundusze europejskie
Burza wokół KPO może wywołać kryzys w rządzie
Fundusze europejskie
Tło afery z KPO sięga czasów PiS. „Nie zrobisz audytów wszystkiego”
Fundusze europejskie
Burza wokół KPO. Minister Szyszko: „Funduszowe cwaniactwo”. Będą kontrole
Reklama
Reklama