Ile unijnych pożyczek po 2013 r.

Bankowcy wciąż mają nadzieję na większe zaangażowanie w dystrybucję unijnych środków zwrotnych w okresie 2014-2020.

Publikacja: 12.09.2013 17:30

Ile unijnych pożyczek po 2013 r.

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

Temat ten po raz kolejny podnieśli przedstawiciele Związku Banków Polskich podczas VI Forum Liderów Banków Spółdzielczych, na którym jedną z debat poświęcono roli banków spółdzielczych w nowych programach unijnych na lata 2014-2020.

- Wcześniej wiele mówiło się o tym, że w okresie 2014-2020 wzrośnie rola instrumentów zwrotnych i co za tym idzie również banki zostaną bardziej zaangażowane w dystrybucję pieniędzy europejskich. Gdzie jesteśmy dziś? Na co możemy liczyć jako sektor bankowy? – pytał w imieniu bankowców Arkadiusz Lewicki, dyrektor Departamentu ds. Programów Publicznych i Środowisk Gospodarczych w Związku Banków Polskich. Jak się okazuje ostatecznej i klarownej odpowiedzi na te pytania wciąż nie ma co wiąże się z wciąż toczącymi się pracami nad kształtem nowych regulacji dotyczącymi polityki spójności tak na forum europejskim, jak i krajowym.

Agnieszka Dawydzik, dyrektor Departamentu Koordynacji Polityki Strukturalnej w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego wskazała jednak obszary, w których po 2013 r. będzie możliwe zastosowanie instrumentów zwrotnych. Zaliczyła do nich m.in. innowacyjność, ICT (poza sieciami szerokopasmowymi i e-usługami administracji), przedsiębiorczość, gospodarkę niskoemisyjną oraz inwestycje w OZE. - System finansowania zwrotnego będzie w głównej mierze zależał od decyzji Komisji Europejskiej oraz jej podejścia do rozliczania projektów tego typu prowadzonych w obecnym okresie 2007-2013 – zaznaczyła Dawydzik tłumacząc, że już teraz niektóre urzędy marszałkowskie mają problemy z rozliczeniem pieniędzy europejskich przeznaczonych na pożyczki i poręczenia i walczą o to, aby nie zwracać do Brukseli środków przeznaczonych w swych programach operacyjnych na finansowanie zwrotne. - Jeśli po 2013 r. dostaniemy zielone światło żeby poprawić już działające systemy, a nie je zupełnie zwijać to będzie to dobry punkt startu – mówiła Dawydzik dodając, że w Brukseli panuje jednocześnie duża chęć do zbadania poszczególnych rynków państw – członków Unii Europejskiej pod kątem zapotrzebowania na finansowanie zwrotne pochodzące ze środków polityki spójności.

Po raz kolejny padło też pytanie o procentowe proporcje pomiędzy dotacjami, a instrumentami zwrotnymi po 2013 r. - Ile środków resort rozwoju zarezerwuje ostatecznie na instrumenty zwrotne – pytał Lewicki przypominając, że pierwotnie przedstawiciele ministerstwa rozwoju mówili o przeznaczeniu na finansowanie zwrotne nawet 70-80 proc. całego budżetu dla Polski na lata 2014-2020, a następnie plany te zweryfikowano w dół do 10 proc. - Wiadomo, że Komisja Europejska zaleca żeby co najmniej 10 proc. pieniędzy w każdym z państw zarezerwować na finansowanie zwrotne. W przypadku Polski oznacza to kilkadziesiąt miliardów złotych. A przy takiej skali można już działać szeroko – mówił Lewicki.

- Nie wycofujemy się ze wskazanych wcześniej 10 proc. całej alokacji, bo żadne z sygnałów do nas docierających nie wskazują, aby był to poziom zbyt wysoki.  Przy czym trzeba pamiętać, że przedsiębiorcy na działalność rozwojową i to w każdym sektorze dostaną dużo mniej dotacji i w ich przypadku relacja dotacji do instrumentów zwrotnych będzie na pewno inna i zmieni się na korzyść tych ostatnich – odpowiedziała Dawydzik.

Odnosząc się do zapowiedzi dotyczących zwiększenia palety instrumentów zwrotnych dla firm Jolanta Gniatkowska, wicedyrektor Departamentu Produktów Bankowych w SGB Banku postulowała standaryzację instrumentów takich jak pożyczki i poręczenia udzielane w ramach inicjatywy Jeremie. - Procedury i dokumentacja powinna być standardowe we wszystkich województwach , a nie tak jak teraz w okresie 2007-2013, że w każdym regionie wdrażającym tę inicjatywę obowiązują odrębne regulacje – przekonywała.

Temat ten po raz kolejny podnieśli przedstawiciele Związku Banków Polskich podczas VI Forum Liderów Banków Spółdzielczych, na którym jedną z debat poświęcono roli banków spółdzielczych w nowych programach unijnych na lata 2014-2020.

- Wcześniej wiele mówiło się o tym, że w okresie 2014-2020 wzrośnie rola instrumentów zwrotnych i co za tym idzie również banki zostaną bardziej zaangażowane w dystrybucję pieniędzy europejskich. Gdzie jesteśmy dziś? Na co możemy liczyć jako sektor bankowy? – pytał w imieniu bankowców Arkadiusz Lewicki, dyrektor Departamentu ds. Programów Publicznych i Środowisk Gospodarczych w Związku Banków Polskich. Jak się okazuje ostatecznej i klarownej odpowiedzi na te pytania wciąż nie ma co wiąże się z wciąż toczącymi się pracami nad kształtem nowych regulacji dotyczącymi polityki spójności tak na forum europejskim, jak i krajowym.

Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży