[b]Rz: Kto powinien dostarczać techniczny surowiec do podtrzymania ciśnienia w gazociągach przy tranzycie gazu do Europy przez terytorium Ukrainy?[/b]
[b]Ołeksij Iwczenko:[/b] Gazprom. Kontrakty, które podpisywałem, przewidywały 6 mld m sześc. gazu rocznie dla ukraińskiego Naftogazu na zabezpieczenie obsługi technicznej rurociągów.
[b]Rosja wybrała drogę dostaw dla europejskich surowców przez obwód odeski. Ukraina twierdzi, że to sparaliżuje system wewnętrzny i odetnie od surowca milionowe miasta na wschodzie kraju.[/b]
Kierunek wybrany przez Gazprom nie jest oczywisty i uzasadniony. Rosyjski gaz z granicy wschodniej na zachód Ukrainy płynął zazwyczaj przez obwód rostowski, główną arterią rosyjskich dostaw w kierunku europejskim. W Moskwie wiedzieli, że Ukraina nie jest w stanie zaakceptować tych warunków. Gazprom stworzył także kolejną techniczną przeszkodę: wtłoczył zbyt małe ilości gazu do gazociągów. Poza tym nie dostarczył gazu na inne kierunki przesyłowe.
[b]Władze w Kijowie uznały to za prowokację. [/b]