Wzrost był wyższy, niż oczekiwali tego ekonomiści (3,4 proc.), a także Ministerstwo Finansów (3,5 proc.). Tym samym wskaźnik inflacji w ujęciu rocznym przekroczył pasmo dopuszczalnych wahań przyjętych przez Radę Polityki Pieniężnej (1,5 – 3,5 proc.).
W marcu wyraźnie szybciej niż w lutym drożała żywność, głównie cukier, którego ceny wzrosły prawie o 13 proc. O 10 proc. skoczyła także cena owoców, głównie tych importowanych.
[wyimek]12,1 proc. w marcu zdrożały owoce cytrusowe. Powodem było m.in. osłabienie złotego [/wyimek]
– Pod koniec marca żywność drożała szybciej z powodu przygotowań do świąt – mówi Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku. Ujawnił się także nieco opóźniony wpływ wyższej akcyzy na alkohol wprowadzonej przez rząd w ramach „podatku solidarnościowego”. Zdaniem ekonomistów BPH słaby złoty wpłynął także na wzrost cen sprzętu RTV.
Ekonomiści nadal jednak wierzą, że w dalszej części roku ceny będą rosły coraz wolniej. Zdaniem większości ekonomistów jeszcze w kwietniu wskaźnik inflacji będzie na poziomie ok. 3,5 proc., ale późną wiosną i latem powinien spaść, być może nawet poniżej 3 proc. – Złoty jest mocniejszy, a w kolejnych miesiącach będzie widoczny także wpływ słabszej konsumpcji na ceny – mówi Piotr Bielski, ekonomista BZWBK.