Gospodarka świata jeszcze ucierpi

Rośnie rozbieżność prognoz gospodarczych. Bank Światowy zrewidował w dół swoje szacunki, MFW ma je podnieść

Publikacja: 23.06.2009 04:13

Według ekonomistów tej renomowanej instytucji gospodarka światowa pogłębi recesję. Polska na tle inn

Według ekonomistów tej renomowanej instytucji gospodarka światowa pogłębi recesję. Polska na tle innych państw wygląda bardzo dobrze. Fatalnie będzie w krajach bałtyckich.

Foto: Rzeczpospolita

Zapaść w gospodarce światowej będzie głębsza, niż wcześniej prognozowano – uważają ekonomiści Banku Światowego. To dlatego dla niemal wszystkich krajów skorygowali w dół prognozy na ten rok i następne dwa lata. [wyimek]0,5 proc. wzrostu szacuje dla Polski na ten rok BŚ. Członkowie rządu mają już podobne prognozy[/wyimek]

Wyjątkiem pozostają Chiny, gdzie wyjście z kryzysu ma nastąpić wcześniej, niż sądzono. Niestety – jak powiedział „Rz” główny ekonomista Banku Światowego Justin Lin – gospodarka chińska ze swoim niespełna 10-procentowym udziałem w PKB całego świata nie będzie w stanie pociągnąć w górę globalnej gospodarki.

Bank Światowy jest w swojej prognozie bardziej pesymistyczny niż jego „siostrzana” instytucja – Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W ubiegłym tygodniu zastępca dyrektora generalnego MFW John Lipsky ujawnił, że fundusz przygotowuje korektę w górę swojej kwietniowej prognozy. Między innymi w przypadku Stanów Zjednoczonych spadek PKB w tym roku wyniesie nie 2,8 proc., ale 2,5 proc. Jest to głównie zasługą właściwego ukierunkowania pakietu stymulującego, który zmniejszył tempo spadku PKB o 1 pkt proc. Nowa prognoza MFW ma zostać opublikowana na początku lipca.

USA i innym krajom, które wpompowały w rozruch gospodarki wiele miliardów dolarów, MFW zaleca w tej chwili opracowanie strategii odejścia od stymulowania z budżetu państwa.

Także zdaniem prezesa Europejskiego Banku Centralnego Jeana-Claude’a Tricheta widać już wyraźnie oznaki ożywienia, które mocniej mają nadejść w 2010 roku. Ale tak samo jak MFW ostrzega, że przyszedł czas na opracowanie strategii zakończenia dofinansowywania wzrostu z budżetu państwa i w żadnym wypadku nie powinno się uruchamiać jakichkolwiek nowych programów pomocowych.

– Nie ma już miejsca na jakiekolwiek zwiększanie zadłużenia. Właśnie teraz przyszedł ten moment – mówił wczoraj w rozgłośni Europe 1 Trichet.

Również analizy sytuacji na rynku amerykańskim zaczynają powoli podawać optymistyczne informacje. Zdaniem firmy RSM McGladrey już pod koniec tego roku firmy produkcyjne zaczną zwiększać zatrudnienie, po zwolnieniu w latach 2008 – 2009 1,6 mln osób. Poprawę sytuacji odczuwają zwłaszcza producenci żywności i napojów oraz sprzętu medycznego. Nadal pesymistycznie nastawieni są przedsiębiorcy z branży budowlanej i środków transportu.

[ramka][srodtytul]Najgorzej w krajach nadbałtyckich[/srodtytul]

Główne powody załamania gospodarek krajów Europy Środkowo-Wschodniej i państw nadbałtyckich to wysokie zadłużenie w walutach zagranicznych gospodarstw domowych, wzrost bezrobocia i pogłębiająca się recesja u największych partnerów handlowych. Po latach rozwoju w średnim tempie ok. 6 proc. dla całego regionu, w 2008 r. wyhamował on do 4 proc., w tym roku zaś dojdzie do recesji rzędu minus 4,7 proc. Dodatkowym ciosem dla gospodarki w naszym regionie jest znacznie mniejszy niż w latach poprzednich napływ kapitału oraz spadający popyt wewnętrzny i zewętrzny. W efekcie Węgry i Łotwa musiały się zwrócić o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Polska, broniąc się przed wpływem pogarszającej się sytuacji w krajach sąsiedzkich na postrzeganie własnej sytuacji gospodarczej, zwróciła się o udostępnienie specjalnego kredytu MFW w wysokości 20,5 mld dol., który zwiększy nasze rezerwy walutowe. Jak dotąd udało się nam jako jedynemu krajowi w regionie utrzymać wprawdzie mały, ale jednak wzrost gospodarczy.

W ubiegłym roku do krajów naszego regionu napłynęło 56,6 mld dol., podczas gdy w I kwartale tego roku tylko 3,9 mld. Głównym bodźcem do rozwoju pozostaną fundusze europejskie, twierdzi Bank Światowy.

Zapaść w gospodarce światowej będzie głębsza, niż wcześniej prognozowano – uważają ekonomiści Banku Światowego. To dlatego dla niemal wszystkich krajów skorygowali w dół prognozy na ten rok i następne dwa lata. [wyimek]0,5 proc. wzrostu szacuje dla Polski na ten rok BŚ. Członkowie rządu mają już podobne prognozy[/wyimek]

Wyjątkiem pozostają Chiny, gdzie wyjście z kryzysu ma nastąpić wcześniej, niż sądzono. Niestety – jak powiedział „Rz” główny ekonomista Banku Światowego Justin Lin – gospodarka chińska ze swoim niespełna 10-procentowym udziałem w PKB całego świata nie będzie w stanie pociągnąć w górę globalnej gospodarki.

Pozostało 82% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli