Wielkie oszczędzanie prądu w Rosji

Rosyjska Duma przyjęła ustawę zmuszającą gospodarkę i obywateli do oszczędzania prądu. To zakaz sprzedaży i używania tradycyjnych żarówek

Aktualizacja: 11.11.2009 12:27 Publikacja: 11.11.2009 12:06

Wielkie oszczędzanie prądu w Rosji

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Zgodnie z ustawą od 2011 r kończy się produkcja i sprzedaż żarówek o mocy 100 W i więcej. Od 2013 r z rynku znikną 75-watowe, a od 2014 r - wszystkie tradycyjne żarówki żarowe. Koszt przejścia Rosji na żarówki energooszczędne szacowany jest na 100 mld rubli (3,5 mld dol.).

Ustawa zawiera też instrumenty motywujące przedsiębiorstwa do przechodzenia na energooszczędne technologie - ulgi kredytowe i podatkowe. Ulgi amortyzacyjne dla najbardziej energooszczędnych towarów rodzimej produkcji; Ich producentom będzie przysługiwał zwrot części kosztów produkcji. Do 2011 r wszyscy właściciele nieruchomości muszą je wyposażyć w liczniki gazu, wody i prądu.

Rosja to jeden z tych sygnatariuszy Protokołu z Kioto, który emisji gazów cieplarnianych (głównie CO[sub]2[/sub]) nie musi ograniczać, bo wypuszcza ich do atmosfery mniej niż w 1990 r. W końcu 2004 r., gdy Rosja ratyfikowała protokół, kraj ten emitował o 36 proc. mniej gazów. Głównie za sprawą upadku energochłonnej gospodarki socjalistycznej oraz kryzysu lat 1997/1998, gdy wiele zakładów zbankrutowało.

Bankructwom nie towarzyszyła jednak zmiana podejścia do oszczędzania energii tych, którzy kryzys przetrwali. Rosyjska energetyka wciąż jest przestarzała. W 2008 r. fiński koncern Fortum kupił od państwa akcje koncernu energetycznego TGK-1 z St. Petersburga i działającej na Uralu TGK-10.

Finowie muszą zmodernizować pięć elektrociepłowni St. Petersburga, z których jedna została wybudowana w czasach carskich, a inna w latach 20-tych XX w. Wymienione ma też być 700 km starych rur ciepłowniczych, którymi ucieka około 6 proc. transportowanego w mieście ciepła.

Reklama
Reklama

Tak jest wszędzie w Rosji, a ponieważ zagraniczni inwestorzy uciekli z kraju wraz z kryzysem, kolejne przedsiębiorstwa mają małe szanse na modernizacje. Także rosyjskim obywatelom pojęcia oszczędzania prądu jest obce, bo w większości instytucji i domów brak jest liczników (także na wodę i ciepło).

- Chcemy wprowadzenia prawa zakazu produkcji szeregu towarów zwiększających energochłonność. Proponujemy także wprowadzenie obowiązkowej taryfikacji i oznaczeń stopnia zużycia energii dla artykułów gospodarstwa domowego i RTV jak to ma miejsce w wielu krajach - zapowiedziała Elwira Najbullina, minister rozwoju gospodarczego.

Zgodnie z ustawą od 2011 r kończy się produkcja i sprzedaż żarówek o mocy 100 W i więcej. Od 2013 r z rynku znikną 75-watowe, a od 2014 r - wszystkie tradycyjne żarówki żarowe. Koszt przejścia Rosji na żarówki energooszczędne szacowany jest na 100 mld rubli (3,5 mld dol.).

Ustawa zawiera też instrumenty motywujące przedsiębiorstwa do przechodzenia na energooszczędne technologie - ulgi kredytowe i podatkowe. Ulgi amortyzacyjne dla najbardziej energooszczędnych towarów rodzimej produkcji; Ich producentom będzie przysługiwał zwrot części kosztów produkcji. Do 2011 r wszyscy właściciele nieruchomości muszą je wyposażyć w liczniki gazu, wody i prądu.

Reklama
Finanse
Trump przypuścił nowy atak na Powella. Prezydent znalazł sposób na pozbycie się szefa Fed?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama