Polska wypada dobrze

Johannes Hahn, komisarz UE ds. polityki regionalnej, zapewnia w rozmowie z Arturem Osieckim, że Polska pozostanie głównym odbiorcą środków unijnych w kolejnej perspektywie finansowej na lata 2014 – 2020

Publikacja: 06.05.2010 03:41

Polska wypada dobrze

Foto: AP

[b]Rzeczpospolita: Jak ocenia pan wykorzystanie środków europejskich przez Polskę na tle innych państw UE?[/b]

[b]Johannes Hahn:[/b] Wdrażanie funduszy w Polsce nabrało tempa. Biorąc pod uwagę płatności z Komisji Europejskiej, Polska w ramach polityki spójności otrzymała od 2007 r. już 10 mld euro, co stanowi 15 proc. przyznanego budżetu. To wynik powyżej średniej unijnej, który plasuje Polskę w środku rankingu porównującego postęp finansowy w 27 krajach UE. W porównaniu z innymi państwami to dobry rezultat. Tylko 5 krajów (Litwa, Łotwa, Estonia, Bułgaria i Rumunia) wypada lepiej. Nie ma ryzyka, że Polska utraci środki w 2010 r.

[b]Po pierwszym kwartale 2010 r. Polska przesłała do Komisji Europejskiej wnioski o płatność o wartości 4,82 mld zł. To zadowalający poziom?[/b]

Postęp finansowy jest satysfakcjonujący. Od początku 2010 r. KE otrzymała 73 wnioski o płatność na ponad 1 mld euro. Biorąc pod uwagę wartości absolutne to drugi wynik. W tym roku tylko Hiszpania wnioskowała o więcej środków. Dotychczasowe wykonanie finansowe wskazuje, że cel wydatkowania 10 mld euro do końca roku, postawiony sobie przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, zostanie osiągnięty.

[b]Jednak niepokoi pana wolne wdrażaniem projektów energetycznych, mimo że Polska nie jest wyjątkiem?[/b]

Projekty energetyczne trudno wdrażać. Tak szeroki zakres wsparcia dla energetyki w obrębie Funduszy Strukturalnych jest nowością zarówno dla Komisji Europejskiej, jak i dla krajów członkowskich. Inwestycje w energetykę są często traktowane przez KE jako napędzające liberalizację rynku energetycznego. Oznacza to, że muszą spełnić wiele wymagań legislacyjnych i rynkowych, których warunkiem są zmiany systemowe w prawie krajowym, jak również w obrębie polityk związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego. Zwykle to skomplikowany, długi i politycznie trudny proces. W tym względzie Polska nie jest wyjątkiem wśród innych krajów. Polska jest jednak wyjątkiem, gdy chodzi o kwoty dla tego sektora, wyzwania, przed jakimi stoi polska energetyka i ambitny plan inwestycyjny, który polski rząd chce zrealizować dzięki funduszom unijnym w latach 2007-2013. Dokładnie monitorujemy wszelkie zakłócenia, które mogłyby przeszkodzić we wdrażaniu funduszy w sektorze energetycznym.

[b]Polskie projekty kolejowe też pana martwią?[/b]

Na poziomie krajowym i regionalnym na infrastrukturę kolejową w Polsce przeznaczono ze środków UE 5,5 mld euro (8 proc. przyznanego budżetu). Rezultaty planowanych inwestycji to 1566 km zmodernizowanych linii kolejowych oraz znaczne oszczędności czasu podróży pasażerów. Rok 2010 będzie miał decydujące znaczenie dla wykonania zadań w tym sektorze. Władze w Polsce są zdeterminowane, by w 2010 r. dostarczyć znaczącą liczbę projektów infrastrukturalnych oraz kilka dotyczących taboru kolejowego. Jeśli chodzi o zdolność instytucjonalną to KE wspomaga przygotowanie projektów polskich kolei. Współfinansowana przez Komisję inicjatywa JASPERS zapewnia wsparcie eksperckie dla PKP PLK, co powinno przełożyć się na lepszą jakość projektów, które zostaną przesłane do Komisji w br. Jednocześnie KE jest zaangażowana w przygotowanie planu działań dla wdrożenia "Master Planu&" dla polskich kolei. To dokument, który powinien stworzyć ramy dla strategicznego rozwoju kolei w Polsce do 2030 r. Powinien on polepszyć planowanie strategiczne, zarządzanie projektami oraz kontrolę kosztów.

[b]Jak Polska może przyspieszyć wydatkowanie pieniędzy z UE?[/b]

Tempo realizacji programów zależy od systemu prawnego, sprawności administracji i beneficjentów. Generalnie, jesteśmy zadowoleni z postępu w ostatnich latach. Polska administracja bardzo szybko rozwinęła zdolność do zarządzania programami.

[b]Część polskich regionów stopniowo zmienia pomoc dla przedsiębiorców z dotacji na wsparcie zwrotne. To przygotowanie do nowej perspektywy?[/b]

Komisja jest bardzo przychylna inwestowaniu Funduszy Strukturalnych w inżynierię finansową. W porównaniu z dotacjami korzyści są oczywiste. Fundusze europejskie mogą być użyte efektywniej i więcej niż raz. Inicjatywa JEREMIE łączy różne rodzaje mniej lub bardziej ryzykownych funduszy pod jednym parasolem funduszu powierniczego. Realizuje ją pięć polskich regionów, które przeznaczyły na to łącznie 400 mln euro z Funduszy Strukturalnych. Inicjatywa JEREMIE jest także realizowana na poziomie krajowego programu "Innowacyjna gospodarka" z udziałem Krajowego Funduszu Kapitałowego (wsparcie z UE to 153 mln euro). Mniejszy fundusz re-gwarancyjny uruchomiono też w programie "Rozwój Polski Wschodniej".

[b]Możliwe jest całkowite przejście w kolejnej perspektywie z dotacji na wsparcie zwrotne?[/b]

Większe inwestycje funduszy strukturalnych w inżynierię finansową w ramach budżetu polityki spójności są jednym z moich priorytetów na następny okres programowania finansowego. Wymaga to uproszczenia ram prawnych dla realizacji funduszy obrotowych. Powinniśmy dopilnować, aby użycie środków europejskich do inżynierii finansowej było łatwiejsze i bardziej atrakcyjne. Całkowite przejście z dotacji na pożyczki czy gwarancje jest jednak nierealne i niepożądane. Wciąż istnieją obszary, gdzie trudno będzie wprowadzić instrumenty obrotowe i w których wsparcie za pomocą bezzwrotnych dotacji jest bardziej właściwym i efektywnym narzędziem.

[b]Czy przyszły kształt polityki spójności będzie zależny od przyjętej w czerwcu 2010 nowej strategii gospodarczej UE?[/b]

Wierzę w to, że polityka spójności znajdzie się w centrum nowej strategii Europa 2020. Polityka spójności a także fundusze strukturalne, choć istotne same w sobie, będą kluczowymi mechanizmami służącymi osiągnięciu zrównoważonego wzrostu, opartego na wiedzy i sprzyjającego włączeniu społecznemu zarówno w regionach, jak i na poziomie krajowym. Musimy stworzyć silne związki pomiędzy polityką spójności a strategią Europa 2020.

[b]Opowiada się pan za ponownym włączeniem rozwoju obszarów wiejskich do polityki spójności?[/b]

Istnieją obszary, w których polityki: spójności i rozwoju terenów wiejskich nakładają się na siebie. Może to prowadzić do tworzenia szarych stref. Trudności w koordynacji pomiędzy poszczególnymi funduszami dotyczą wielu krajów członkowskich. Potrzebna jest lepsza koordynacja pomiędzy poszczególnymi funduszami i politykami rozwoju obszarów wiejskich. Zamierzam dokładnie przyjrzeć się działaniom, które moglibyśmy podjąć w celu poprawy sytuacji.

[b]Jak zatem będzie wyglądała polityka spójności na lata 2014-2020?[/b]

W mojej wizji musi być ściśle powiązana ze strategią Europa 2020. Musi bardziej skupić się na osiąganiu rezultatów, które są ważne dla naszych obywateli. Polityka spójności musi stać się bardziej innowacyjna, szczególnie w zakresie określania nowych sposobów łączenia dotacji i instrumentów inżynierii finansowej. To polepszy tzw. efekt dźwigni naszej polityki, zwiększy odpowiedzialność za działania, zmniejszy zależność od wsparcia publicznego i zachęci do podejmowania ryzyka. Potrzebujemy prostszego i skuteczniejszego systemu wdrażania tej polityki, który przekona europejskich podatników, że ich pieniądze są dobrze wydawane.

[b]W ramach przyszłej polityki spójności Polska dostanie mniej czy więcej pieniędzy niż ma teraz?[/b]

Nie wiemy jeszcze jak duży będzie budżet UE na lata 2014-2020 oraz jakie będą priorytety poszczególnych polityk. Jest za wcześnie na dyskusję o budżetach poszczególnych krajów. Wydaje się jednak jasne, że Polska pozostanie głównym beneficjentem środków UE, w szczególności poprzez środki polityki spójności. Osiągnięcie spójności społeczno-ekonomicznej Unii Europejskiej jest zadaniem na wiele lat.

[ramka][b]CV[/b]

Johannes Hahn to austriacki polityk i samorządowiec związany z Austriacką Partią Ludową. Przed objęciem teki komisarza ds. polityki regionalnej był ministrem nauki i badań w rządzie Austrii. W latach 2003-2007 był radnym w Wiedniu. Ukończył filozofię na uniwersytecie wiedeńskim, na którym studiował też prawo.[/ramka]

[b]Rzeczpospolita: Jak ocenia pan wykorzystanie środków europejskich przez Polskę na tle innych państw UE?[/b]

[b]Johannes Hahn:[/b] Wdrażanie funduszy w Polsce nabrało tempa. Biorąc pod uwagę płatności z Komisji Europejskiej, Polska w ramach polityki spójności otrzymała od 2007 r. już 10 mld euro, co stanowi 15 proc. przyznanego budżetu. To wynik powyżej średniej unijnej, który plasuje Polskę w środku rankingu porównującego postęp finansowy w 27 krajach UE. W porównaniu z innymi państwami to dobry rezultat. Tylko 5 krajów (Litwa, Łotwa, Estonia, Bułgaria i Rumunia) wypada lepiej. Nie ma ryzyka, że Polska utraci środki w 2010 r.

Pozostało 91% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli