Rosja chce zreformować swoje granice

Kreml przygotował program reform rosyjskiego urzędu celnego. Zanosi się na rewolucję przy przekraczaniu granic

Publikacja: 25.04.2012 16:52

Rosja chce zreformować swoje granice

Foto: Flickr

Ktokolwiek przekraczał granicę z Rosją w Bezledach, Gronowie czy Gołdapi wie, jaka to gehenna - kolejki, sobiepaństwo służb celnych, korupcja, wolna amerykanka. Na polecenie Władimira Putina program niezbędnych reform rosyjskich służb celnych przygotowała Agencja Inwestycji Strategicznych. Mają one przyśpieszyć i ułatwić przekraczanie rosyjskich granic, a także ukrócić biurokrację i korupcję.

Dzisiaj według najnowszego raportu Banku Światowego Doing Business, żeby towar przekroczył granicę Rosji potrzeba 36 dni i 10 dokumentów. A koszt wwozu jednego kontenera to 1800 dol..Daje to Rosji 160 miejsce wśród 183 krajów świata w kategorii „Transgraniczny handel".

Zaproponowane zmiany mają do 2020 r wyprowadzić Rosję na miejsce 20. Zapowiadają się więc rewolucyjnie. Zostanie zmieniony dotychczasowy model przekraczania granicy, a urzędnikom wytrącone z rąk najważniejsze dotąd instrumenty władzy absolutnej na przejściach.

Otóż wszelkie opłaty celne oraz kontrole i wyliczenia wartości przewożonych towarów mają być robione PO przekroczeniu granicy i w formie bezgotówkowej. Dostawca będzie musiał okazać celnikowi jedynie gwarancję bankową, pełnomocnictwo albo zastaw pieniężny (też bezgotówkowy). Po przekroczeniu granicy, będzie miał 14 dni na rozliczenie się z urzędem celnym.

Obecnie rosyjskie służby celne przetrzymują towary na granicach zanim nie zebrane zostaną wszystkie wymagane dokumenty, policzone i uiszczone wszystkie płatności.

- To jest model, który wprowadzono 20 lat temu i dawno się zestarzał. Nawet wprowadzenie deklaracji elektrowniczych nie pomogło, bo towary i tak stoją na granicach - ocenia Marina Lakiszewa doradca z firmy przewozowej DLA Piper dla gazety Wiedomosti.

- Istniejący model to zamrażanie ogromnych środków na wiele dni, przetrzymywanie ogromnych ilości towarów w wielkich magazynach, które przecież także kosztuje - zauważa Oleg Dackich szef Auto-Dealer.ru. Opłaty celne stanowią ok. 30 proc. wartości wwożony do Rosji samochodów i importerzy stykają się tu z uciążliwą biurokracją.

- Każde uproszczenie i skrocenie procedur celnych to ogromna pomoc dla biznesu - dodaje Siergiej Juszyn z Narodowej Asocjacji Mięsnej.

Wielu eksporterów żywności do Rosji, w tym polskich, wielokrotnie skarżyło się na przypadki tak długiego przetrzymywania żywności na granicach rosyjskich, że towar ulegał zepsuciu.

Rosjanie chcą, by wprowadzone zmiany zmniejszyły liczbę wymaganych dokumentów do maksimum czterech, a dni potrzebnych na załatwienie wszystkich formalności do siedmiu.

Ktokolwiek przekraczał granicę z Rosją w Bezledach, Gronowie czy Gołdapi wie, jaka to gehenna - kolejki, sobiepaństwo służb celnych, korupcja, wolna amerykanka. Na polecenie Władimira Putina program niezbędnych reform rosyjskich służb celnych przygotowała Agencja Inwestycji Strategicznych. Mają one przyśpieszyć i ułatwić przekraczanie rosyjskich granic, a także ukrócić biurokrację i korupcję.

Dzisiaj według najnowszego raportu Banku Światowego Doing Business, żeby towar przekroczył granicę Rosji potrzeba 36 dni i 10 dokumentów. A koszt wwozu jednego kontenera to 1800 dol..Daje to Rosji 160 miejsce wśród 183 krajów świata w kategorii „Transgraniczny handel".

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli