Problemy z polisolokatami

Klienci instytucji finansowych skarżą się, że zostali wprowadzeni w błąd, kiedy kupowali produkty inwestycyjne

Publikacja: 10.08.2012 00:31

Problemy z polisolokatami

Foto: Bloomberg

Popularne produkty strukturyzowane nie są inwestycją dla przeciętnego Kowalskiego – przestrzegają eksperci. Przekonali się o tym klienci Getin Noble Banku.

– Doradca bankowy przekazał nieprawdziwe informacje o produkcie Kwartalny Zysk. Przedstawił go jako bezpieczną lokatę, dodatkowo ubezpieczoną, z możliwością wycofania środków już po kilku miesiącach, bez żadnych opłat. W rzeczywistości sprzedano bardzo ryzykowne strukturyzowane ubezpieczenie na życie, z którego nie można się wycofać przez dziesięć lat, bo strata wyniesie 30 proc. – żali się córka jednej z klientek banku, która ulokowała w ten sposób 230 tys. zł. Dodaje, że pracownik banku nie poinformował, jak ryzykowny jest to produkt, a jest on oparty na mało znanym RBS VC Aquantum Pegasus Zeus Index.

Podobne sprawy zgłaszają też inni klienci Getin Noble Banku. Z ich relacji wynika, że pracownicy banku namawiali ich do podpisania deklaracji, że zapoznali się z warunkami produktu, ale ich nie dostawali.

Sprawą zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zastrzeżenia mają też eksperci zajmujący się produktami inwestycyjnymi.

– Zawierając umowę na produkty Kwartalne Zyski i Kwartalny Profit, inwestor musi podpisać kilka dokumentów. W tabeli opłat likwidacyjnych jest zapis sugerujący, że po sześciu miesiącach już żadnej opłaty likwidacyjnej nie ma. Jednak w załączniku do ogólnych warunków ubezpieczenia pojawia się inna opłata, która powoduje, że bez względu na to, kiedy (w ciągu dziesięciu lat) klient zerwie umowę, straci 30 proc. wartości rachunku – tłumaczy Remigiusz Stanisławek z portalu Opiekun Inwestora. Dodaje, że na rynku jest wiele podobnych produktów strukturyzowanych, ale w przypadku Getin Noble Banku sposób ich oferowania jest nieprzyzwoity. Z naszych informacji wynika, że zebrała się już grupa około 140 osób, które chcą złożyć pozew zbiorowy.

Maciej Szczechura, członek zarządu Getin Noble Banku, przyznaje, że były reklamacje dotyczące tego produktu, ale ich procent był bardzo niski. Zapewnia, że bank monitoruje, czy skargi dotyczą konkretnych pracowników i oddziałów. – Po takich informacjach rozstaliśmy się z trzema osobami – mówi. Zapewnia też, że bank zdecydował się rozpatrywać reklamacje na specyficznych zasadach. – Jeśli klient jest starszy, a mamy do czynienia z sytuacją „słowo przeciw słowu", to idziemy na rękę klientowi – mówi.

Zapewnia, że bank podjął działania, które sprawią, że produkty będą bardziej przejrzyste dla klientów i łatwiej będzie się z nich wycofać. – Wprowadziliśmy zasadę, że sam podpis klienta pod umową nie wystarczy. Klient odręcznie wpisuje na umowie, że wie, z jakimi kosztami może się wiązać wycofanie z danego produktu, że jest on wieloletni i że nie jest lokatą bankową. Od początku roku przy wieloletnich produktach wprowadziliśmy też możliwość wycofania do połowy środków, w kwocie nie niższej niż zainwestowana, i dotyczy to tzw. części lokatowej – mówi  Szczechura.

Eksperci przestrzegają, że oferowane przez różne instytucje popularne „struktury" mogą okazać się pułapką. – Szczególnie niebezpieczne są opłaty likwidacyjne, ponieważ mogą powodować utratę nie tylko zysków, ale nawet całości środków. I to w produktach oferowanych przez niektóre duże, choć nie największe, firmy ubezpieczeniowe. W pierwszych latach inwestycji opłaty likwidacyjne w niektórych przypadkach sięgają nawet 99 proc. wpłaconych środków – ostrzega Michał Szymański, partner zarządzający Money Makers. Dodaje, że aby ograniczyć koszty, należy inwestować w proste instrumenty.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, m.krzesniak@rp.pl

Popularne produkty strukturyzowane nie są inwestycją dla przeciętnego Kowalskiego – przestrzegają eksperci. Przekonali się o tym klienci Getin Noble Banku.

– Doradca bankowy przekazał nieprawdziwe informacje o produkcie Kwartalny Zysk. Przedstawił go jako bezpieczną lokatę, dodatkowo ubezpieczoną, z możliwością wycofania środków już po kilku miesiącach, bez żadnych opłat. W rzeczywistości sprzedano bardzo ryzykowne strukturyzowane ubezpieczenie na życie, z którego nie można się wycofać przez dziesięć lat, bo strata wyniesie 30 proc. – żali się córka jednej z klientek banku, która ulokowała w ten sposób 230 tys. zł. Dodaje, że pracownik banku nie poinformował, jak ryzykowny jest to produkt, a jest on oparty na mało znanym RBS VC Aquantum Pegasus Zeus Index.

Pozostało 80% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu