Moskwa może skorzystać na kryzysie cypryjskim

Metropolia mająca ambicje stania się ważnym międzynarodowym centrum finansowym liczy na to, że z powodu kryzysu na Wyspie Afrodyty zmieni się postrzeganie Cypru jako raju dla rosyjskich spółek

Publikacja: 20.03.2013 10:18

Moskwa może skorzystać na kryzysie cypryjskim

Foto: Bloomberg

- To całkowicie zmieniło postrzeganie Cypru i jest dobre dla Rosji – nie ma wątpliwości Siergiej Czeremin, szef departamentu stosunków ekonomicznych i międzynarodowych w moskiewskim ratuszu. Jego zdaniem kryzys pokazuje tym Rosjanom, którzy mają konta bankowe na Cyprze, że nie jest to raj, lecz piekło. Czeremin uważa, że zachęci to rosyjskie firmy do „koncentrowania swoich zasobów" w Moskwie.

Plan opodatkowania depozytów bankowych na Cyprze spowodował spadek  cen akcji rosyjskich spółek do najniższego poziomu od trzech miesięcy, gdyż zdaniem agencji ratingowej Moody's Investors Service  mogłoby to uderzyć w pożyczki i depozyty rosyjskie na wyspie szacowane na 60 miliardów dolarów.

Pomysł na ratowanie Cypru  Władimir Putin określił jako "nieuczciwy, nieprofesjonalny i niebezpieczny". Cypr jest największym bezpośrednim inwestorem zagranicznym w Rosji, a jednocześnie  głównym beneficjentem rosyjskich inwestycji zagranicznych.

- Naturalnie duża część tych pieniędzy wróci  z Cypru do Moskwy – twierdzi Luis Saenz, szef działu sprzedaży akcji w londyńskiej BCS Financial Group. Przypomina, że Rosja każdego roku traciła miliardy dolarów na podatku dochodowym i VAT z powodu transferu funduszy przez cypryjskie konta.

Rosjanie unowocześniają moskiewską giełdę papierów wartościowych, główny rynek akcji oraz obligacji i wynajęli nowojorski bank inwestycyjny Goldman Sachs Group by pomógł poprawić wizerunek tego kraju, który w październikowym rankingu Banku Światowego „Doing Business" zajął dopiero 112 miejsce.

Kiedy Dmitrij Miedwiediew został prezydentem w 2008 roku jego kluczowym celem stało się uczynienie z Moskwy międzynarodowego centrum finansowego. Dzisiaj odbędzie się  pierwszy  „non-deal roadshaw", czyli duża konferencja międzynarodowa, której celem jest przyciągnięcie inwestorów. Chodzi o pomoc w sfinansowaniu modernizacji i rozbudowy infrastruktury transportowej w Moskwie. Stolica Rosji, jak mówi Czeremin, na cel  chce przeznaczać 10 miliardów dolarów rocznie.

Cypr po prośbie na Kremlu

Cypryjski minister finansów rozmawia dziś w Moskwie o kolejnej pożyczce, w zamian za aktywa w bankach i energetyce. Na razie bez rezultatów.

- Czy oni naprawdę są w UE? - pisze na Twitterze Kuba Kurasz, który jest dzisiaj w Moskwie na spotkaniu z premierem Rosji.

 

 

Michalis Sarris przyleciał do Rosji na rozmowy w sprawie drugiego kredytu (mówi się o kilku mld euro). Po półtorej godzinie rozmów na Kremlu strony nie osiągnęły porozumienia.

- Rozmowy były wystarczająco konstruktywne. Będzie je kontynuować - powiedział Cypryjczyk agencji Prime. Wcześniej Rosja na prośbę Komisji Europejskiej zgodziła się prolongować Cyprowi spłacę 2,5 mld euro kredytu z 2011 r.

W dzisiejszych negocjacjach uczestniczył Anton Siłunanow minister finansów Rosji, Siergiej Ignatiew prezes banku centralnego i jego zastępca Siergiej Szwiecow. A także Andriej Kostin, prezes drugiego banku Rosji - państwowego VTB oraz jego pierwszy zastępca Wasilij Titow.

- Niepokoi nas  sytuacja, ale nawet w wypadku najgorszego scenariusza, my stracimy niewiele i nie będzie to miało wpływu na finansową stabilność grupy VTB - uspokajał Titow.

VTB ma na Cyprze swój bank - Rosyjski Bank Komercyjny, którego aktywa i obroty stanowią ok. 3 proc. w całej grupie. Titow ocenił, że bank może stracić maksimum kilkadziesiąt milionów euro.

- Rozumiemy jak ciężka jest sytuacja. Będzie dalej rozmawiać, aby znaleźć rozwiązanie, które pozwoli nam dostać od Rosji pomoc. Nie wyjedziemy z Moskwy, dopóki tego nie osiągniemy - dodał cypryjski minister.

Cypr zaproponował Rosji, że w zamian za pożyczkę, dla udziały w swoich bankach oraz w aktywach energetycznych. Tymi drugimi interesuje się Gazprom. Koncern samo proponował kredyt w zamian za wyłączność na cypryjskie złoża gazu.

- To całkowicie zmieniło postrzeganie Cypru i jest dobre dla Rosji – nie ma wątpliwości Siergiej Czeremin, szef departamentu stosunków ekonomicznych i międzynarodowych w moskiewskim ratuszu. Jego zdaniem kryzys pokazuje tym Rosjanom, którzy mają konta bankowe na Cyprze, że nie jest to raj, lecz piekło. Czeremin uważa, że zachęci to rosyjskie firmy do „koncentrowania swoich zasobów" w Moskwie.

Plan opodatkowania depozytów bankowych na Cyprze spowodował spadek  cen akcji rosyjskich spółek do najniższego poziomu od trzech miesięcy, gdyż zdaniem agencji ratingowej Moody's Investors Service  mogłoby to uderzyć w pożyczki i depozyty rosyjskie na wyspie szacowane na 60 miliardów dolarów.

Pozostało 81% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli