Jakie ceny w 2014 r.

Nowy Rok jak zawsze zacznie się od podwyżek cen. W 2014 r. inflacja nadal jednak pozostanie niska, za to odczuwalnie mogą wzrosnąć wynagrodzenia.

Publikacja: 27.12.2013 04:00

Jakie ceny w 2014 r.

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Anna cieślak-wróblewskaOd 1 stycznia zdrożeje gaz ziemny – średnio taryfy będą wyższe o 1,5 proc. Przełoży się to oczywiście na wysokość rachunków za gaz – ci, którzy wykorzystują go tylko do kuchenek, zapłacą więcej o blisko 1,08 zł miesięcznie. Ci, którzy podgrzewają gazem wodę – o 3,64 zł więcej, a wykorzystujący go do ogrzewania mieszkań – o 19,75 zł więcej.

Droższa w przyszłym roku będzie także dystrybucja energii elektrycznej. Ale sama energia stanieje, w sumie więc nasze rachunki za prąd będą średnio o 2,5 proc. niższe.

Według szacunków Marcina Mrowca, głównego ekonomisty Banku Pekao, w sumie jednak za użytkowanie mieszkań (czynsze, woda, ciepło) i nośniki energii zapłacimy o 4 proc. więcej niż w tym roku.

Od stycznia podrożeją też wódka i papierosy, bo rząd podwyższył podatki – akcyzę na spirytus o 15 proc., a na papierosy o 5 proc.

Za to na stacjach benzynowych płacić będziemy mniej więcej tyle, ile w tym roku. – Zakładamy, że po burzliwym 2013 r. obfitującym w geopolityczne konflikty, światowy rynek ropy ustabilizuje się. W Polsce ceny benzyny i oleju napędowego powinny także być zbliżone do tegorocznych poziomów – mówi Rafał Zywert, ekspert z BM Reflex. W tym roku paliwa taniały, obecnie ich ceny są o 20 groszy niższe niż w 2012 r. Być może dzięki temu – w przeciwieństwie do 2013 r. – unikamy masowych podwyżek cen biletów np. komunikacji miejskiej. Tylko nieliczne miasta wprowadzają podwyżki cen biletów. W Warszawie wzrosną dla nielicznych, a Koleje Mazowieckie uzasadniają podwyżkę cen o 5 proc. tym, że ostatnie podwyżki były w 2011 r.

A co z dobrami trwałego użytku? Można się spodziewać kontynuacji trendów z tego roku – delikatnego spadku cen elektroniki czy sprzętu AGD. – Jeśli chodzi o samochody, to nie sądzę, byśmy mieli w 2014 r. do czynienia z rewolucją cenową. Będzie to raczej stabilizacja, z intensyfikacją działań po stronie rozwoju innowacyjnego sposobu finansowania zakupów – ocenia też Wojciech Drzewiecki z Instytutu Samar.

Za to drożeć będą mieszkania. – Od połowy tego roku, po wcześniejszych spadkach, ceny nieruchomości zaczęły rosnąć, w 2014 r. ten trend będzie kontynuowany – uważa Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich. To efekt rosnącego popytu ze strony konsumentów, ale też rosnących kosztów budów. – Nowe przepisy powodują, że np. instalacje telekomunikacyjne mogę kosztować o 5 tys. zł więcej na jeden lokal, a okna – ze względu na wymogi termomodernizacyjne – o 58 proc. więcej – dodaje.

W sumie jednak wzrosty cen dla konsumentów nie będą bardzo odczuwalne. Ekonomiści szacują, że średnioroczna inflacja wyniesie 1,7 proc. To co prawda więcej niż 0,9 proc. w tym roku, ale wciąż całkiem mało.

Mało zwłaszcza w stosunku do przewidywanego wzrostu naszych płac. W 2014 r. średnia płaca w firmach wzrośnie o 3,9 proc., podczas gdy w tym tylko o 2,7 proc. Płace realnie wzrosną więc o blisko 2,2 proc., co będzie najlepszym wynikiem od 2008 r. – zauważa Piotr Bujak, główny ekonomista Nordea Bank. – Wyraźniejszym podwyżkom płac sprzyjać będzie dalszy wzrost popytu na pracę i spadek bezrobocia, co spowoduje, że będziemy stopniowo przechodzić z rynku pracodawcy do rynku pracownika – podkreśla Bujak.

Droższe warzywa, mięso bez większych zmian

W 2014 r. żywność nadal będzie drożeć, ale wolniej niż w tym roku. Ekonomiści, z którymi rozmawiała „Rz", zaznaczają, że taki scenariusz jest możliwy, jeżeli nie dojdzie do klęsk żywiołowych czy znacznych zawirowań na rynkach walutowych. Michał Koleśnikow, ekonomista Banku BGŻ, uważa, że jeżeli nie wydarzy się nic złego, to średnioroczny wzrost cen żywności może się nawet zbliżyć do wyniku z 2006 r. Wówczas ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w całym roku zaledwie o 0,6 proc. Według Łukasza Tarnawy, głównego ekonomisty BOŚ, średnio w 2014 r. żywność może zdrożeć o 1,3 proc., wobec ok. 2 proc. w 2013 r. W pierwszej połowie 2014 r. na wzrost cen żywności mogą wpływać drogie warzywa i produkty z mleka. Stabilne mogą być natomiast ceny mięsa, prognozuje Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. – Popyt na żywność w 2014 r. powinien powoli rosnąć. Sprzyjać powinna temu m.in. poprawiająca się sytuacja na rynku pracy. Fajerwerków jednak oczekiwać nie należy, konsumenci przy odczuwalnej lepszej sytuacji mogą decydować się raczej na zastępowanie towarów tańszych droższymi, a nie faktyczne zwiększanie ilości kupowanej żywności – komentuje Monika Kurtek, główna ekonomista Banku Pocztowego. Z powodu podwyżki akcyzy o 15 proc. w 2014 r. o ok. 2 zł zdrożeć może wódka. O niemal 1 zł w górę, także z powodu wyższej akcyzy, pójdzie prawdopodobnie cena paczki papierosów.

—b.d.

Anna cieślak-wróblewskaOd 1 stycznia zdrożeje gaz ziemny – średnio taryfy będą wyższe o 1,5 proc. Przełoży się to oczywiście na wysokość rachunków za gaz – ci, którzy wykorzystują go tylko do kuchenek, zapłacą więcej o blisko 1,08 zł miesięcznie. Ci, którzy podgrzewają gazem wodę – o 3,64 zł więcej, a wykorzystujący go do ogrzewania mieszkań – o 19,75 zł więcej.

Droższa w przyszłym roku będzie także dystrybucja energii elektrycznej. Ale sama energia stanieje, w sumie więc nasze rachunki za prąd będą średnio o 2,5 proc. niższe.

Pozostało 88% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli