Belgowie rozchwytują obligacje USA

Instytucje z żadnego kraju nie kupiły w lutym tylu amerykańskich obligacji, co belgijskie. Niewielkie europejskie państwo w szybkim tempie zwiększa zaangażowanie w dług USA już od kilku miesięcy.

Publikacja: 16.04.2014 14:53

Belgowie rozchwytują obligacje USA

Foto: Bloomberg

W publikowanych co miesiąc przez Departament Skarbu danych dotyczących zakupów obligacji USA przez zagraniczne podmioty, uwaga analityków skupia się zwykle na całkowitej wartości takich transakcji oraz na tym, jak zmienia się stan posiadania tych papierów w Chinach, Rosji i innych krajach, których stosunki gospodarcze i polityczne z USA są napięte. Od kilku miesięcy ich zdumienie budzą jednak zakupy Belgów.

W styczniu br. Belgia awansowała na trzecie miejsce listy krajów, które posiadają najwięcej amerykańskich obligacji, wyprzedzając  ujmowane w danych łącznie karaibskie centra finansowe. W grudniu przegoniła z kolei bliskowschodnie potęgi naftowe, także traktowane jako jedna grupa, oraz Brazylię.

W lutym, jak wynika z najnowszych danych Waszyngtonu, zaangażowanie Belgii w amerykańskie papiery dłużne wzrosło netto o 31 mld USD, do 341 mld USD (dla porównania PKB Belgii wynosi około 484 mld USD). Rok temu wynosiło ono 187 mld USD. To oznacza, że Belgia odpowiadała za 80 proc. wzrostu wartości amerykańskich papierów skarbowych w rękach zagranicy w minionych 12 miesiącach.

Więcej obligacji USA mają obecnie tylko Chiny i Japonia (odpowiednio 1273 i 1211 mld USD). Bezpieczne papiery skarbowe stanowią kluczowy element ogromnych rezerw walutowych tych państw. W przypadku Państwa Środka, zakupy tych obligacji to w dużej mierze element polityki kursowej.

W przypadku Belgii, za zakupami amerykańskich obligacji nie stoją zapewne instytucje publiczne. Najprawdopodobniej zaś w ogóle nie są to podmioty belgijskie. – Przypuszczamy, że wzrost wartości znajdujących się w Belgii obligacji skarbowych USA to efekt przenoszenia przez jakiś podmiot obligacji do tego kraju – wskazuje Giennadij Goldberg, strateg z domu maklerskiego TD Securities.

Belgia jest jednym z najważniejszych państw, jeśli chodzi o usługi depozytowe świadczone instytucjom finansowym. Nie jest jednak jedynym takim krajem. Dlaczego więc instytucje finansowe z innych państw przekazują swoje obligacje skarbowe USA depozytariuszom belgijskim?

Dilerzy obligacji wskazują, że może to mieć związek z międzynarodowymi regulacjami, wymagającymi zabezpieczania transakcji na rynku instrumentów pochodnych gotówką lub innymi płynnymi aktywami, takimi jak obligacje skarbowe. W Belgii działa zaś Euroclear, jedna z największych na świecie izb rozliczeniowych i depozytowych. Spółka, która ma obecnie 22 bln euro aktywów przyjętych w poczet zabezpieczeń transakcji, przyznaje, że udział obligacji skarbowych USA w tych aktywach w ostatnich miesiącach wyraźnie wzrósł.

Rola Belgii na rynku amerykańskiego długu z pewnością będzie przedmiotem uwagi analityków także w kolejnych miesiącach. W marcu, a więc okresie nie objętym najnowszymi danymi Departamentu Skarbu, wartość obligacji USA, które zagraniczne instytucje publiczne utrzymują na depozytach w Rezerwie Federalnej, spadła w ciągu jednego tygodnia o 105 mld USD. W kolejnych tygodniach jednak znów wzrosła.  Eksperci podejrzewają, że to Bank Rosji podjął należące do niego amerykańskie obligacje z Fedu, aby uniemożliwić ich zamrożenie w razie dalszych sankcji przeciwko Moskwie, i przeniósł je do innego kraju. Ostatecznie jednak zostały one ponownie zdeponowane w Fedzie, ale za pośrednictwem innej instytucji. Niewykluczone, że jest to instytucja belgijska.

Ogólnie, w lutym wartość obligacji skarbowych USA w rękach zagranicy wzrosła o 93 mld USD, najbardziej od dwóch i pół roku. Stan posiadania instytucji zarejestrowanych w Rosji zmniejszył się czwarty miesiąc z rzędu, do 126 mld USD, ze 132 mld  USD w styczniu. Jest obecnie najniższy od 2011 r.

W publikowanych co miesiąc przez Departament Skarbu danych dotyczących zakupów obligacji USA przez zagraniczne podmioty, uwaga analityków skupia się zwykle na całkowitej wartości takich transakcji oraz na tym, jak zmienia się stan posiadania tych papierów w Chinach, Rosji i innych krajach, których stosunki gospodarcze i polityczne z USA są napięte. Od kilku miesięcy ich zdumienie budzą jednak zakupy Belgów.

W styczniu br. Belgia awansowała na trzecie miejsce listy krajów, które posiadają najwięcej amerykańskich obligacji, wyprzedzając  ujmowane w danych łącznie karaibskie centra finansowe. W grudniu przegoniła z kolei bliskowschodnie potęgi naftowe, także traktowane jako jedna grupa, oraz Brazylię.

Pozostało 80% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu