Anna ?Cieślak-Wróblewska
– Od 25 lat mamy nieprzerwany wzrost gospodarczy, teraz musimy szukać mechanizmów utrwalających ten wzrost w przyszłości. W tym kontekście widzę konieczność rozwiązania problemów współpracy między nauką i biznesem – mówił prezydent Bronisław Komorowski podczas otwarcia Polskiego Kongresu Gospodarczego „Nauka dla biznesu, biznes dla nauki".
Na korzyść podatnika
Prezydent przypomniał, że efekty tej współpracy to wyższy wzrost gospodarczy i poprawa konkurencyjności gospodarki, na czym korzysta całe społeczeństwo. Jego zdaniem państwo powinno więc zapewnić odpowiednie warunki zachęcające przedsiębiorców do większej aktywności w obszarze działalności badawczo-rozwojowej, także poprzez stabilność i przejrzystość prawa. Kancelaria Prezydenta przygotowała propozycje zmian w ordynacji podatkowej wprowadzające zasadę „in dubio pro tributario", czyli rozstrzyganie wątpliwości na korzyść podatnika.
– Jeśli nauka ma być siłą napędową gospodarki, musi być dla niej użyteczna – podkreślała Lena Kolarska-Bobińska, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Dodała, że nauka i szkolnictwo wyższe muszą przejść drogę „od bylejakości do doskonałości". – Wiele działań już zostało podjętych. Polski rząd postawił na naukę, rosną nakłady – mówiła minister, wyliczając, jak i co się w polskiej nauce zmienia na plus. Przyznała, że dzieje się to jednak za wolno, tym bardziej że przed Polską stoi bardzo ambitne zadanie zwiększenia wydatków na badania i rozwój do 2 proc. PKB. – To także wyzwanie dla firm, bo to nie będą tylko publiczne pieniądze – dodała.
– Konieczne jest wprowadzenie prostych mechanizmów współpracy uczelni z przedsiębiorstwami, stymulowanych przez publiczne agencje i nietłamszonych gorsetem przetargów oraz konkursów. Nie możemy się pogodzić z sytuacją, w której system, zamiast wspierać, zabija innowacyjność i kreatywność – wytykał z kolei Andrzej Malinowski, prezydent organizacji Pracodawcy RP, organizatora Kongresu.