Propozycje pomocy frankowiczom zaprezentuje wicepremier

Dziś w południe wicepremier Janusz Piechociński przedstawi pomysły, które mają pomóc zadłużonym w szwajcarskiej walucie.

Publikacja: 28.01.2015 01:06

Janusz Piechociński przedstawi propozycje działań, które mają pomóc posiadaczom kredytów we frankach

Janusz Piechociński przedstawi propozycje działań, które mają pomóc posiadaczom kredytów we frankach.

Foto: Fotorzepa

Choć samą prezentację zapowiedział już w weekend, to oficjalne zaproszenie Ministerstwo Gospodarki wysłało dopiero we wtorek późnym popołudniem. Jednocześnie o godz. 16 premier Ewa Kopacz spotkała się w sprawie kredytów frankowych z przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego Andrzejem Jakubiakiem. Z naszych informacji wynika, że spotkanie było zorganizowane w trybie przyspieszonym.

Wicepremier Piechociński w niedzielę poinformował, że przedstawi swój pakiet propozycji. Kilka dni temu w Radiu RMF powiedział, że w przypadku osób, które straciły możliwość obsługiwania kredytu, warto wrócić do rozwiązania sprzed pięciu lat, kiedy po pierwszej fali kryzysu Bank Gospodarstwa Krajowego przez rok spłacał raty osób, które przez kryzys straciły pracę. Potem kredytobiorca przez dwa lata spłacał nisko oprocentowaną pożyczkę od państwa.

Najbardziej poszkodowani frankowicze czekają na radykalne propozycje, ale ekonomiści, z którymi rozmawialiśmy, nie są zwolennikami regulacyjnej interwencji. – Rozwiązanie problemu powinno jednak polegać na porozumieniu z bankami. Banki muszą zrozumieć, że nastroje społeczne też są ważne i nie powinny przerzucać swoich strat na kredytach walutowych na klientów – mówi Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Jego zdaniem przykładem takiego podejścia jest stosowanie przez wszystkie banki ujemnego wskaźnika LIBOR CHF (czyli rynkowej stopy procentowej), a nie uciekanie się do kruczków w umowach. Petru przypomina też, że popyt na kredyty walutowe częściowo nakręcały zapowiedzi rządzących szybkiego wejścia Polski do strefy euro, co miało znacznie zmniejszyć ryzyko kursowe, także dla franka.

Przeciwnikiem radykalnych kroków jest także Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. – Propozycje przewalutowania po kursie z przeszłości skoczyłyby się źle. Oznaczałyby duże straty sektora bankowego, a co za tym idzie – uszczuplenie ich kapitałów, co w konsekwencji spowodowałoby ograniczenie akcji kredytowej - mówi. – Nie sądzę, żeby można było zaprezentować jeszcze jakieś nowe, rewolucyjne propozycje, poza tymi, które już są w grze – dodaje Borowski.

W piątek Związek Banków Polskich zarekomendował kilka propozycji, które mają ulżyć posiadaczom kredytów frankowych, m.in. stosowanie ujemnej stawki LIBOR dla franka przy wyliczaniu oprocentowania rat kredytowych, zmniejszenie spreadów walutowych, możliwość wydłużenia spłaty kredytu czy czasowego zawieszenia rat, a także powstrzymanie się banków od żądania dodatkowych zabezpieczeń.

Jak pisaliśmy we wtorkowej „Rzeczpospolitej", część banków już wdrożyła te zalecenia, a inne je analizują. W czwartek ZBP podsumuje odzew banków na jego apel w tej sprawie.

Ryszarda Petru przekonuje, że obecny kurs franka jest dla szwajcarskiej gospodarki niekorzystny i nie będzie się długo utrzymywał.

Frank wciąż niestabilny

We wtorek posiadacze kredytów w tej walucie odetchnęli, ale tylko na chwilę. Kurs franka chwilowo spadł przed południem do 4,06 zł, szybko jednak odbił do poziomu 4,17 zł, a po południu był wyceniany na niespełna 4,16. Powodem tego ostrego wahnięcia była wypowiedź Jeana-Pierre'a Danthine'a, wiceprezesa Szwajcarskiego Banku Narodowego, że kurs franka jest przewartościowany, a SNB jest przygotowany do interwencji.

Choć samą prezentację zapowiedział już w weekend, to oficjalne zaproszenie Ministerstwo Gospodarki wysłało dopiero we wtorek późnym popołudniem. Jednocześnie o godz. 16 premier Ewa Kopacz spotkała się w sprawie kredytów frankowych z przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego Andrzejem Jakubiakiem. Z naszych informacji wynika, że spotkanie było zorganizowane w trybie przyspieszonym.

Wicepremier Piechociński w niedzielę poinformował, że przedstawi swój pakiet propozycji. Kilka dni temu w Radiu RMF powiedział, że w przypadku osób, które straciły możliwość obsługiwania kredytu, warto wrócić do rozwiązania sprzed pięciu lat, kiedy po pierwszej fali kryzysu Bank Gospodarstwa Krajowego przez rok spłacał raty osób, które przez kryzys straciły pracę. Potem kredytobiorca przez dwa lata spłacał nisko oprocentowaną pożyczkę od państwa.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli