Juan rozpycha się w Rosji, wymuszona zmiana głównej waluty

Rośnie zależność rosyjskich rynków finansowych od chińskiej waluty. W lutym po raz pierwszy w historii rosyjskiej giełdy transakcji w juanach było więcej niż w dolarach.

Publikacja: 06.03.2023 13:15

Juan rozpycha się w Rosji, wymuszona zmiana głównej waluty

Foto: Bloomberg

Wielkość transakcji z juanem na giełdzie w Moskwie przekroczyła w lutym 1,48 bln rubli, wyprzedzając transakcje dolarowe (1,42 bln rubli). Udział chińskiej waluty w całkowitych obrotach rynku zbliżył się do 40 proc., dolar - nieco ponad 38 proc., euro - 21,2 proc. (0,79 bln rubli). Dla porównania w lutym 2022 r, amerykańska waluta dominowała: dolar – 87,6 proc., euro – 11,9 proc., a transakcje w juanach były śladowe – 0,32 proc.

Czytaj więcej

Bez Zachodu Rosjanom pozostaną łopaty

Takie wskaźniki coraz częściej wskazują na wycofywanie się Federacji Rosyjskiej z transakcji w „nieprzyjaznych” walutach na tle rozszerzających się sankcji Unii i USA. Według Głównej Administracji Celnej Chin, obroty handlowe między ChRL a Rosją w ciągu ostatniego roku zwiększyły się o 29,3 proc., przekraczając 190 mld dol. Według Michaiła Wasiliewa, głównego analityka Sowcombank, około połowa wymiany handlowej z Chinami odbywa się rublach i juanach:

– Niektóre rosyjskie koncerny już całkowicie przestawiły się na handel juanem z Chinami, niektóre nadal utrzymują parytet chińskiej waluty z dolarem. Spodziewamy się, że udział walut narodowych wykorzystywanych w handlu z Chinami wzrośnie w nadchodzących miesiącach - mówi Wasiliew dla gazety Kommersant.

– Utrzymujące się ryzyko zachodnich sankcji na moskiewską giełdę, a także polityka de dolaryzacji prowadzona przez Bank Rosji również przyczyniają się do spadku popytu na walutę nieprzyjaznych krajów – wyjaśnia Michaił Wasiljew.

Zdaniem Egora Żilnikowa, głównego analityka PSB, z czasem juan stanie się bardziej płynną walutą, zarówno w kontekście postępującego odejścia od dolara rosyjskiej gospodarki, jak i przesunięcia popytu gospodarstw domowych w kierunku walut azjatyckich.

Ekonomiści podkreślają, że wzrost pozycji juana to efekt większej wymiany handlowej Rosji z Chinami; wymuszone przez Kreml i sankcje przejście na ruble i juany, a także zwiększenie podaży chińskiej waluty z resortu finansów.

Uzależnienie od juana jest jednak dużo bardziej ryzykowne, aniżeli obroty w dolarach. Wydaje się jednak, że dopóki Kreml rozpędza swoją wojenną machnę, gospodarka nie ma wyjścia. Dolary stają się dla Rosji coraz mniej dostępne.

Wielkość transakcji z juanem na giełdzie w Moskwie przekroczyła w lutym 1,48 bln rubli, wyprzedzając transakcje dolarowe (1,42 bln rubli). Udział chińskiej waluty w całkowitych obrotach rynku zbliżył się do 40 proc., dolar - nieco ponad 38 proc., euro - 21,2 proc. (0,79 bln rubli). Dla porównania w lutym 2022 r, amerykańska waluta dominowała: dolar – 87,6 proc., euro – 11,9 proc., a transakcje w juanach były śladowe – 0,32 proc.

Takie wskaźniki coraz częściej wskazują na wycofywanie się Federacji Rosyjskiej z transakcji w „nieprzyjaznych” walutach na tle rozszerzających się sankcji Unii i USA. Według Głównej Administracji Celnej Chin, obroty handlowe między ChRL a Rosją w ciągu ostatniego roku zwiększyły się o 29,3 proc., przekraczając 190 mld dol. Według Michaiła Wasiliewa, głównego analityka Sowcombank, około połowa wymiany handlowej z Chinami odbywa się rublach i juanach:

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności