Tyrowicz wydała własny komunikat po posiedzeniu RPP. Ostre słowa o Glapińskim

Członkini RPP Joanna Tyrowicz opublikowała swoją wersję komunikatu NBP wydanego po tym, jak rada pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Zdaniem Tyrowicz, oficjalne tłumaczenia banku centralnego to „czysta drwina z obywateli”.

Publikacja: 10.10.2022 10:07

Członkini Rady Polityki Pieniężnej Joanna Tyrowicz

Członkini Rady Polityki Pieniężnej Joanna Tyrowicz

Foto: PAP, Marcin Obara

W środę, 5 października Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła główną stopę procentową NBP na poziomie 6,75 proc., co może oznaczać koniec cyklu podwyżek. Decyzja ta zaskoczyła ekonomistów, którzy w przeważającej większości oczekiwali podwyżki głównej stopy do 7 proc.

Narodowy Bank Polski chwilę później wydał komunikat, w którym przedstawił swoje argumenty za przerwaniem cyklu podwyżek. Prof. Joanna Tyrowicz, nowa członkini RPP, opublikowała w niedzielę w serwisie LinkedIn własną wersję dokumentu. Ekonomistka, która wstąpiła do rady we wrześniu tego roku, w ostrych słowach skrytykowała oficjalną narrację NBP.

Czytaj więcej

Niespodziewana decyzja RPP. Pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie

Tyrowicz nie zgodziła się m. in. z zapewnieniami NBP o tym, że nadchodzi „pogorszenie globalnej koniunktury gospodarczej w III kw. br., czemu jednak towarzyszy utrzymywanie się korzystnej sytuacji na rynkach pracy”. Zdaniem ekonomistki, należy oczekiwać w światowych gospodarkach spowolnienia, jednak „ryzyko głębokiej recesji pozostaje niskie”.

Członkini RPP wyraziła również ostrą polemikę z przedstawionymi przez NBP czynnikami proinflacyjnymi. Oficjalne zdanie komunikatu, w którym stwierdzono, że wysoka inflacja w Polsce wynika głównie z silnego wzrostu światowych cen surowców energetycznych i rolnych, Tyrowicz poprawiła na: „nie wiadomo z czego wynika, bo w Polsce od 2019 roku nie prowadzimy analiz mechanizmów cenotwórczych”.

Ekonomistka nie zgadza się też z twierdzeniem, że „inflację ogranicza natomiast obniżenie części stawek podatkowych w ramach Tarczy Antyinflacyjnej”. Według niej stanie się dokładnie na odwrót – „inflacja wzrośnie po zakończeniu przejściowych obniżek części stawek podatkowych w ramach Tarczy Antyinflacyjnej”. Członkini RPP oceniła, że powrót do celu inflacyjnego NBP „może nie nastąpić nawet przez kilka lat”.

Czytaj więcej

Stopy weszły na płaskowyż. Czy to kończy cykl podwyżek?

Tyrowicz sprzeciwiła się również tezie, że obniżeniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego. Jak przekonuje członkini RPP, nie ma podstaw, by spodziewać się umocnienia polskiej waluty przy bieżącym policy mix, a więc polityce pieniężnej NBP i fiskalnej rządu.

Na koniec swojej polemiki Tyrowicz uznała, że oficjalne zapewnienia, iż „NBP będzie podejmował wszelkie niezbędne działania dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, przede wszystkim w celu ograniczenia ryzyka utrwalenia się podwyższonej inflacji”, są drwiną.

„Chyba RPP? W każdym razie właśnie nie podjęła działania, więc to zdanie to czysta drwina z czytelnika i obywateli” – skwitowała dosadnie ekonomistka.

Tyrowicz upubliczniła swoją krytykę tuż po kontrowersyjnych słowach prezesa NBP Adama Glapińskiego dotyczących członków rady, które nabrały w tym kontekście nowego znaczenia. Szef banku centralnego mówił w czwartek, że „nie można być w Radzie, pobierać 37,3 tys. zł miesięcznie za uczestnictwo w jednym spotkaniu w ciągu miesiąca i krytykować działania całego ciała”.

Glapiński nie powiedział wprost, do kogo się odnosi, ale przekonywał, że jeśli któryś członek RPP nie zgadza się z decyzją wspólną ciała kolektywnego, „musi się pogodzić z tym, że na przykład jest izolowany” i „nie może tupać nogami ze złości jak jakiś niezrównoważony uczeń w szkole”. I według niego, „jakby ktoś był przyzwoity, to zrezygnowałby z członkostwa w RPP i wtedy mógłby ją krytykować”.

W środę, 5 października Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła główną stopę procentową NBP na poziomie 6,75 proc., co może oznaczać koniec cyklu podwyżek. Decyzja ta zaskoczyła ekonomistów, którzy w przeważającej większości oczekiwali podwyżki głównej stopy do 7 proc.

Narodowy Bank Polski chwilę później wydał komunikat, w którym przedstawił swoje argumenty za przerwaniem cyklu podwyżek. Prof. Joanna Tyrowicz, nowa członkini RPP, opublikowała w niedzielę w serwisie LinkedIn własną wersję dokumentu. Ekonomistka, która wstąpiła do rady we wrześniu tego roku, w ostrych słowach skrytykowała oficjalną narrację NBP.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie